Projekt uchwały w tej sprawie złożyły osoby, które dwa lata temu były przeciwko takim obniżkom.
Pod projektem uchwały w tej sprawie podpisało się siedmioro radnych klubu Lewica i Demokraci. Radnych szeregowych, bo najważniejsze stanowiska w poszczególnych komisjach są zajęte przez przedstawicieli Platformy Obywatelskiej oraz Prawa i Sprawiedliwości.
Radni LiD zaproponowali zmniejszenie diet członkom prezydium rady oraz przewodniczącym i zastępcom poszczególnych komisji. Szeregowych radnych obniżka ma nie dotyczyć. Jak wyliczyli przedstawiciele LiD, przyjęcie ich projektu przyniosłoby przez rok oszczędności w wysokości 36912 zł.
Nie chcieli
Wśród osób, które podpisały się pod projektem uchwały, są Sebastian Szwajlik, Adam Kisio i Mariusz Nosal. Ta trójka w 2004 roku głosowała przeciwko zmniejszeniu diet radnym. O obniżkę walczyli wtedy radni prawicy, którzy teraz mają w radzie większość.
- W 2004 roku radni prawicy, którzy byli w opozycji, chcieli propagandowo wykorzystać ten temat - uważa radny LiD Sebastian Szwajlik. - Złożony teraz przez nas projekt uchwały w tej samej sprawie to jest oczywiście hipokryzja. Ale zobaczymy, kto w jaki sposób się zachowa. Kto zmienia poglądy, a kto nie.
Radni Lewicy i Demokratów, choć zaproponowali obniżkę diet, wcale nie zamierzają za nią głosować. Chcą wystawić na próbę prawicę i sprawdzić czy po dwóch latach zmieniła poglądy w tej sprawie.
- Zobaczymy czy punkt widzenia w tej sprawie zależy od punktu siedzenia - mówi Sebastian Szwajlik. - Wtedy radni prawicy głośno mówili, że diety trzeba zmniejszyć i mieli pretensje do nas, że tego nie chcieliśmy. Teraz mają doskonałą okazję, żeby wreszcie do tego doprowadzić. Tylko czy dzisiaj, kiedy to oni w radzie zajmują najważniejsze stanowiska, będą tego chcieli?
Są przeciw
W 2004 roku za zmniejszeniem diet było 4 radnych, 3 wstrzymało się od głosu, 14 było przeciw, a 2 nie brało udziału w głosowaniu. Teraz niektórzy nie pamiętają jak głosowali. A jak zagłosują teraz?
- Ja jestem przeciwny wykorzystywaniu takich spraw w celach politycznych, a tak było w 2004 roku i tak jest w przypadku tej uchwały teraz - mówi Wiesław Masłowski, wiceprzewodniczący rady miejskiej z PiS, który był w radzie w poprzedniej kadencji. - Sam nie pamiętam jak zagłosowałem, chyba się wstrzymałem od głosu. Teraz myślę, że ta uchwała nie przejdzie.
Okazuje się, że projekt uchwały w sprawie zmniejszenia diet radnym może zostać jeszcze uzupełniony o punkt dotyczący także szeregowych radnych. Z takim pomysłem wystąpili w piątek przedstawiciele Platformy Obywatelskiej Robert Zdobylak i Jerzy Szuber.
Pierwszy z nich chce, żeby dopisać do projektu uchwały punkt mówiący o zmniejszeniu diety szeregowego radnego o 300 złotych, a drugi proponuje zmniejszenie jej o 400 zł. Obecnie radny, który nie ma dodatkowych funkcji w radzie, dostaje 800 zł.
- Jeżeli projekt uchwały zaproponowany przez Lewicę i Demokratów nie będzie uzupełniony o ten zapis, to nasi radni najprawdopodobniej zagłosują przeciwko - mówi Marcin Badowski, przewodniczący klubu PO. - Teraz zobaczymy jak radni LiD zachowają się wobec tej propozycji i dowiemy się czy punkt widzenia zależy od punktu siedzenia. Jeżeli projekt będzie uzupełniony o ten punkt, to będziemy za zmniejszeniem diet wszystkim radnym.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?