Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zydorowicz nie ma nic do ukrycia. Idzie w energetykę?

Mariusz Parkitny
Marcin Zydorowicz
Marcin Zydorowicz Sebastian Wołosz
Sprawy osobiste, biznes energetyczny, czy śledztwo Centralnego Biura Antykorupcyjnego - jaka jest prawda o odejściu byłego już wojewody?

Zydorowicz nie jest od czwartku wojewodą zachodniopomorskim. Złożył rezygnację, a premier ją przyjął. Oficjalny powód: sprawy osobiste.

Wczorajsza Gazeta Wyborcza podała, że prokuratura apelacyjna i CBA prowadzą śledztwo, w którym pada nazwisko wojewody. Jest on znajomym przedsiębiorcy Witolda J., który miał wyremontować mieszkanie Zydorowicza.

Główny wątek śledztwa dotyczy jednak przedsiębiorców, którzy oskarżają J. o nieuczciwość w interesach. W zawiadomieniu do prokuratury piszą, że J. miał im opowiadać, że wyremontował mieszkanie wojewody, zafundował rejs jachtem i umeblował kancelarię notarialną żony. Zydorowicz miał też nie zapłacić za pobyt w apartamencie gdańskiego prawnika, w którym przebywał na czas remontu mieszkania.

Witold J. zapewnia, że informacje o wojewodzie, to wymysły byłych wspólników. W śledztwie nikomu nie postawiono do tej pory zarzutów.

- Jestem spokojny. Nie mam nic wspólnego z tą sprawą - mówił wczoraj Marcin Zydorowicz.
Według naszych informacji, to jednak nie śledztwo zdecydowało o odejściu Zydorowicza z urzędu. Z kilku źródeł dowiedzieliśmy się, że ma szansę na dobrze płatną pracę w sektorze energetycznym.

- On ma czterdzieści lat. Pora podjąć nowe wyzwania, tym bardziej, że pensja wojewody jest marna (ok. 6 tys. zł na rękę - red.). A on sprawdził się jako dobry administrator i sprawny organizator w zarządzaniu kryzysowym - mówi jeden z polityków szczecińskiej Platformy Obywatelskiej.

- Premier go ceni, bo nie dał się uwikłać w lokalne rozgrywki między ministrem Stanisławem Gawłowskim (szef regionalnej PO) a europosłem Nitrasem (były szef szczecińskiej PO) - dodaje nasz kolejny rozmówca z PO.

Prawdą jest też, że na decyzję o dymisji wpłynęła choroba jednego z członków rodziny byłego już wojewody.
- Sytuacja jest już opanowana pod względem medycznym, ale tą sprawę bardzo przeżył. To też wpłynęła na decyzję o zmianie pracy - mówi nasz rozmówca.

Następcą Marcina Zydorowicza został Marek Tałasiewicz.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński