Powodem decyzji jest "negatywna atmosfera wokół jego osoby w kierownictwie partii". Jej przejawem, według Zychowicza, jest m.in. wypowiedź lidera SdPl udzielona "Głosowi". Marek Borowski odpowiadając na pytanie o ocenę niewłaściwego postępowania członków partii stwierdził, m.in.: "W momencie kiedy to się zdarza, reagujemy szybko. Tak było w przypadku senatora Zychowicza."
Borowski goszcząc w Szczecinie w sobotę na zjeździe partii nie wymienił Zychowicza na przedstawionej przez siebie liście kandydatów do parlamentu.
- Nie uważam, żeby przykłady pryncypialnego stanowiska partii powinny być pokazywane na mojej osobie - mówił wczoraj dziennikarzom Zbigniew Zychowicz. - Przeprosiłem już za moje zachowanie i nie chcę dłużej bić się w piersi. Chcę w końcu przerwać to pasmo udręki.
Chodzi o wydarzenia na warszawskim lotnisku. Senator przyznał się do wypicia kilku lampek wina, jednak nie zgadzał się z opinią, że spowodował zamieszanie na Okęciu. Jego słowa potwierdziło szefostwo lotniska.
Więcej w papierowym wydaniu "Głosu"
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?