Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zwycięska Spójnia

Grzegorz Drążek, 23 lutego 2006 r.
Łukasz Pacocha (z piłką), poza pierwszymi minutami, był nie do powstrzymania dla rywali. Rozgrywający Spójni groźny był nie tylko na obwodzie, ale i pod koszem, gdzie czekała go walka z Piotrem Szybilskim (na zdjęciu).
Łukasz Pacocha (z piłką), poza pierwszymi minutami, był nie do powstrzymania dla rywali. Rozgrywający Spójni groźny był nie tylko na obwodzie, ale i pod koszem, gdzie czekała go walka z Piotrem Szybilskim (na zdjęciu). Marcin Bielecki
Stargardzka Spójnia wysoko pokonała wczoraj warszawski Legion.

Spójnia Stargard - Legion Warszawa 81:63 (20:21, 20:19, 23:8, 18:15)

W meczu dwóch zespołów walczących o miejsce w ósemce górą stargardzianie. Wygrana, mimo że wysoka, nie przyszła łatwo.

Po 4 minutach i trafieniu za 3 - punkty Łukasza Chelisa stargardzianie prowadzili 12:7. Po kolejnych 4 minutach był już jednak remis. A wszystko za sprawą Piotra Szybilskiego, który dość łatwo ogrywał w ataku Pawła Leończyka. Młody wychowanek Spójni, co pokazała druga połowa, niepotrzebnie wystraszył się doświadczonego ligowca, który w przeszłości grał w reprezentacji kraju. Szybilski, mimo widocznej nadwagi, wygrywał walkę pod koszami i zdobywał kolejne punkty. Tylko w pierwszych dwóch kwartach rzucił ich 18.

To właśnie dzięki niemu i nieporadności stargardzian przy wyprowadzaniu piłki goście osiągnęli w 2 kwarcie 8-punktowe prowadzenie. Na szczęście Spójnia za sprawą trzypunktowych akcji Huberta Mazura, Piotra Nizioła i Łukasza Pacochy doprowadziła do remisu.

Więcej w papierowym wydaniu "Głosu".

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński