W ciągu najbliższych dni złożony zostanie w Sądzie Okręgowym w Szczecinie pozew o zapłatę kwoty 1.124 tys. zł - potwierdza mec. Wojciech Wojciechowski, pełnomocnik rodziców dziewczynki.
Półtoraroczna dziewczynka ma niedowład rączki. Cierpi na tzw. dystocję barkową. To bardzo rzadki uraz zdarzający się przy porodach dzieci o dużej masie. Kaleką zostanie na całe życie. Zdaniem rodziców, to dlatego, że lekarze źle ocenili jej wagę i zdecydowali się na poród naturalny. W jego trakcie dziecko zaklinowało się ramieniem o spojenie łonowe.
- Ostateczne stanowisko co do wysokości kwot ustalono w związku ze stanem zdrowia dziecka, a także spowodowanymi w czasie porodu poważnymi uszkodzeniami ciała. Błędną w zakresie diagnostyki decyzję o przeprowadzeniu porodu drogami rodnymi podjęto po nieprawidłowym ustaleniu wagi. Skutkiem tego jest przede wszystkim poważne uszkodzenie ciała dziecka - tłumaczy mec. Wojciechowski, specjalizujący się w sprawach błędów medycznych.
Rodzice chcą miliona złotych zadośćuczynienia dla córki, 100 tys. zł dla matki oraz 2 tys. zł renty dla Zuzi. Zuzia urodziła się w szpitalu w Zdrojach. Wymaga stałej opieki i rehabilitacji.
Więcej o tej sprawie w czwartek (2.09.2010) w papierowym wydaniu Głosu Szczecińskiego.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?