Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zrujnowany dom kultury

Marzena Domaradzka
Jednym z rozwiązań trudnej sytuacji może być wyburzenie obiektu i budowa w tym miejscu dwóch mniejszych budynków. - Przecież to jest zabytkowy obiekt, wyjątkowy w każdym calu - dziwi się Zbigniew Derkowski, którego spotkaliśmy przed domem kultury.
Jednym z rozwiązań trudnej sytuacji może być wyburzenie obiektu i budowa w tym miejscu dwóch mniejszych budynków. - Przecież to jest zabytkowy obiekt, wyjątkowy w każdym calu - dziwi się Zbigniew Derkowski, którego spotkaliśmy przed domem kultury. Marzena Domaradzka
Dom kultury przy w Trzebiatowie zamknięty. Powód? Poważne uszkodzenia dachu oraz pęknięcie jednej ze ścian grożące zawaleniem budynku.

Nasz komentarz

Nasz komentarz

Marzena Domaradzka

Władze tłumaczą, że budynek niszczeje, bo z miasta nadal nie wyprowadzono ciężkiego ruchu kołowego. Brakuje obwodnicy, której budowa - jak dobrze pójdzie - zacznie się dopiero w przyszłym roku. Zanim trzebiatowski dom kultury zmienił się w ruinę, minęło wiele lat i wiele kadencji w ratuszu. I choć łatano budynek doraźnie, nikt przez ten czas nie zaplanował porządnego remontu. Teraz, niestety, może być za późno, a jeden z ciekawszych zabytków w mieście pozostanie wyłącznie na pamiątkowych pocztówkach.

Imprezy, które miały się odbywać w najbliższych dniach zostały przeniesione do trzebiatowskiego pałacu.

- Zamknęli? - dziwi się Zbigniew Derkowski, mieszkaniec Trzebiatowa. Właśnie czytałem ogłoszenia o tym, że przenoszą imprezy do pałacu i zastanawiałem się dlaczego, co się takiego stało - mówi w rozmowie z reporterem "Głosu" trzebiatowianin.

Był teatr objazdowy i scena obrotowa

Pan Zbigniew mieszka w Trzebiatowie od 1959 roku. Przyjechał tu, jak wielu mieszkańców miasteczka, za pracą i został.

- To był piękny obiekt, dom kultury tu działał z prawdziwego zdarzenia i teatr przyjeżdżał i scena obrotowa była, a potem jak się kino w rynku spaliło, to tu zaczęli wyświetlać filmy - wspomina z rozrzewnieniem. - W domu to mam nawet taką starą pocztówkę, a na niej wnętrza restauracji, która mieściła się tu przed wojną. Kiedy zamieszkałem w Trzebiatowie już niewiele z tamtego zostało, ale i tak obiekt był imponujący jak na tamte czasy. I co, teraz pójdzie pod nóż? - dodaje.

Bez remontu wiele lat

Zamknięty obiekt był jedynym miejscem w mieście, które posiadało scenę z prawdziwego zdarzenia. To tu odbywała się większość przeglądów, festiwali, przedsięwzięć artystycznych organizowanych przez Trzebiatowski Ośrodek Kultury. Obiekt jednak, prócz doraźnych napraw, malowania i łatania dziur, nigdy nie doczekał się gruntownego remontu. Przed kilku laty mówiło się nawet o jego sprzedaży. Ówcześni włodarze miasta twierdzili, że za pozyskane w ten sposób pieniądze można by wybudować coś nowszego w innej części miasta.

Mieszkańcom trudno pogodzić się z taką wizją.
- To już nic nie da się zrobić? Tylko pod młotek? - zastanawia się Alicja Chudzińska z Trzebiatowa. - Nie wyobrażam sobie, żeby Trzebiatów nie miał takiego miejsca. W pałacu na wiele imprez jest za ciasno, nie ma sceny, a przecież z Unii można by jakąś dotację dostać albo nawiązać współpracę z kinem w Kołobrzegu, żeby jakąś niedużą salę kinową z prawdziwego zdarzenia zrobić - tłumaczy pani Alicja.

Odbudowa czy rozbiórka?

Władze Trzebiatowa podjęły decyzję o zamknięciu obiektu do odwołania. Zleciły także wykonanie ekspertyzy, która oceni jego stan.

- Jeśli okaże się, że budynek grozi zawaleniem a remont niewiele pomoże, będziemy zastanawiać się, co dalej - tłumaczy Grzegorz Olejniczak, wiceburmistrz Trzebiatowa. - Te pęknięcia i uszkodzenia dachu mają związek z tym, że budynek stoi przy głównej arterii komunikacyjnej miasta, teraz ziemia jest nasiąknięta wodą, a nocami przez Trzebiatów przetacza się mnóstwo tirów, które wiozą buraki. Być może to było przyczyną tej sytuacji - dodaje.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński