Nie są to być może sprawy, od których zależy życie całego miasta. Interwencje te jednak pomogły naszym Czytelnikom. Zgodnie podkreślają, że cieszą się z załatwienia sprawy, chociaż jak mówią, szkoda, że potrzeba było do tego aż gazety.
- Czy nie lepiej załatwiać sprawy bez ingerencji mediów? - pyta jeden z nich i dodaje: - Wygląda, że w dzisiejszych czasach już niestety nie.
Przypomnijmy, że sprawa garaży była opisywana w "Głosie Szczecińskim" w poniedziałek 9 marca. Czytelnik wysłał nam nawet zdjęcia z wysypiska, jakie było przed jego garażem. W mailu tłumaczył też, że interweniował w tej sprawie w urzędzie miasta. Niewiele to pomogło.
- Bywa, że nie można wyjechać z garaży - dodawali sąsiedzi naszego Czytelnika. - To miejsce okupują młodzi ludzie, którzy nie stronią od alkoholu. Po każdej imprezie zostają butelki, niedopałki papierosów i stos innych śmieci. Nikt tego nie sprząta.
Po naszym artykule teren posprzątano. Mamy nadzieję, że służby miejskie będą tam zaglądać częściej.
Kolejna sprawa to opisana przez nas również 9 marca informacja o przekazywaniu wiadomości na cmentarzu komunalnym. Jedna z naszych Czytelniczek była oburzona, gdy tablicę z informacją na temat pochówku zmarłych zobaczyła tuż przy kontenerach na śmieci. Chodziło o wiadomość, że po upływie 20 lat powinno się dokonać kolejnej opłaty za miejsce na cmentarzu. W przeciwnym razie administracja ma prawo na użycie grobu do ponownego pochówku.
- Ludzie tu wyrzucają śmieci. Taka tablica w tym miejscu, to jak profanacja. Można pomyśleć, że nasi bliscy też mogą być potraktowani, jak te śmieci - podkreślała pani Maria.
Jedna z pracownic firmy tłumaczyła w rozmowie z nami, że miejsce przy pojemnikach na odpadki nie jest przypadkowe.
- Pojawia się tam wiele osób, to teren niedaleko bramy, przez którą przechodzi najwięcej ludzi - mówiła kobieta. - Informacje wiszą też na tablicy przy budynku administracji, ale tam mało kto zagląda.
Po naszej interwencji prowadzący cmentarz natychmiast zareagowali. Jedna z pracownic zapewniła nas również, że z każdą sprawą mieszkańcy mogą przyjść do administracji i na miejscu wszystko załatwić. Trzymamy za słowo.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?