Pobitą dziewczynę zawiozła do szpitala jej matka. Anna W. (imię i inicjał fikcyjne) miała opuchniętą głowę, wstrząs mózgu, podejrzenie złamania nosa, a siniaków i krwiaków tyle, że trudno byłoby nawet zliczyć. Wczoraj trwały jeszcze przesłuchania osób, które prawdopodobnie były świadkami całego zajścia.
- Andrzej Ch. został tymczasowo aresztowany. Dzięki temu nie będzie mógł się kontaktować z tymi osobami i próbować jakoś wpłynąć na ich zeznania - powiedział nadkom. Dorota Zawłocka, rzecznik prasowy komendanta miejskiego policji.
To było na Matejki
W miniony czwartek Anna W. spędzała czas w mieszkaniu znajomych przy ul. Matejki. W pewnej chwili do drzwi zapukał Andrzej Ch., z którym kilka dni wcześniej zerwała.
Na razie nie wiadomo dokładnie, kto wpuścił go do mieszkania i czy przeszedł tam specjalnie po to, aby zemścić się na Annie W. Wiadomo natomiast, że właściciele mieszkania byli również jego znajomymi.
- Gdy zobaczył dziewczynę, zaczął ją wyzywać, szarpać i bić - mówi policja. - Był bardzo brutalny. Mówiąc krótko - zrobił sobie z niej worek treningowy. Groził też, że ją zabije.
Uratowała ją matka
Zmasakrowanej wręcz dziewczynie udało się dodzwonić do swojej matki. Ta, gdy zobaczyła jak wygląda jej córka, natychmiast zawiozła ją do szpitala. Potem powiadomiła o wszystkim policję.
Sprawcę brutalnego pobicia zatrzymano po dwóch dniach, w sobotę. Dziewczyna podała nazwiska osób, które były świadkami zajścia.
- Niektórzy rzadko przebywają w swoim miejscu zamieszkania - mówi nadkom. Zawłocka. - Dlatego przesłuchanie wszystkich zajmie nam trochę czasu.
Jeszcze narkotyki
Pobicie byłej dziewczyny i grożenie jej śmiercią, to nie jedyne przestępstwa za które będzie odpowiadał przed sądem Andrzej Ch. Od kilka tygodni świnoujscy policjanci prowadzą przeciwko niemu również sprawę o sprzedaż narkotyków.
- Ta sprawa jest jeszcze niezakończona, dlatego niewiele mogę o niej dziś powiedzieć - wyjaśnia Dorota Zawłocka. - Mamy dowody, że mężczyzna handlował narkotykami od kwietnia do czerwca.
Do 10 lat
Jeżeli przed sądem prokurator przedstawi niezbite dowody, to właśnie za sprzedawania narkotyków grozi Andrzejowi Ch. najwyższy wymiar kary - do 10 lat.
Za brutalne pobicie do 3, a za groźby pozbawienia życia do 2 lat.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?