Polsko-niemiecki festiwal, mający od lat dwóch dyrektorów, jest wyjątkowo interesującym pod względem filmowym i kulturowym przedsięwzięciem, opartym o międzynarodową sieć współpracy. Jest to także jedyny profesjonalny festiwal filmowy w Szczecinie.
- Nasz festiwal się powiększa - mówi Bartosz Wójcik, dyrektor festiwalu. - Najważniejszy nadal pozostaje dokument, ale zajmujemy się także tym, co ciekawego dzieje się w kinematografii. Będą więc nie tylko filmy dokumentalne, ale również animowane oraz fabularne.
W tym roku m.in. po raz kolejny na festiwalu będzie gościć Tomasz Raczek - wybitny krytyk filmowy i filmoznawca, który poprowadzi swój punkt programu o nazwie "Przekraczanie granic". Razem z Bartoszem Wójcikiem dyskutować będą o tym, w jakim kierunku zmierza współczesne kino.
Ponadto: Konkurs europejski oraz Konkurs polski (w tym roku było z czego wybierać: zgłosiło się ponad 350 filmów z 42 krajów z Europy), Ekstraklasa, a w niej niemieckie kino nieme (gratka dla prawdziwych kinomanów), blok z najlepszymi dokumentami świata (filmy nagradzane na najważniejszych festiwalach filmowych), a także wiele, wiele innych atrakcji.
Ważne filmy przygotowała strona niemiecka.
- Chcemy pokazać jak żyją młodzi ludzie w Niemczech i pokażemy 8 filmów w tym cyklu - mówi Claudia Dietrich, dyrektor niemiecki festiwalu. - Pokażemy także filmy edukacyjne dla młodzieży. Polską premierę będzie miał film niemieckich twórców o prezydencie Jaruzelskim. Film powstał 20 lat temu, ale nigdy nie był pokazany w Polsce.
Dużą atrakcją będzie specjalny pokaz filmu "Miasto 44", którego gościem będzie Krystyna Łyczywek, która sama brała udział w Powstaniu Warszawskim.
Zakończenie festiwalu będzie 5 października.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?