Zobacz tematy szóstego etapu

Trwożę się i lękam. Ten temat jest akurat w miarę. Ale co z następnymi?

Już się boję o następny temat. Pewnie wymyślą również coś abstrakcyjnego, np. Wymarzony komputer. Dno.

Dziękuję.

W dniu 20.03.2009 o 15:43, Licealistka napisał:

Jak dobrze, że jestem licealistką. Drodzy gimnazjaliści - szczerze Wam współczuję. Osobiście uważam, że na każdy temat można napisać dobrą pracę, ale te tematy zdecydowanie mi się nie podobają, nie są odkrywcze, nie skłaniają do ważnych przemyśleń.P.S. Ktoś tu napisał, że to ostatni temat? To prawda? Proszę, odpowiedzcie

Regulamin mówi, że w 8. edycji (czyli obecnej) będzie osiem etapów.

Szczerze mówiąc, to jeżeli jest się dobrym pisarze, powinno się odnaleźć w każdym temacie. Nie ma co narzekać, postawcie się w sytuacji Komisji. Wy byście mieli tyle pomysłów ? I tak należy ich podziwiać, za to, że przez tyle lat, gdzie ten konkurs istnieje Komisja ma fajne pomysły. To jest konkurs dla chętnych i wcale nie musicie brać w nim udziału. Osobiście, temat nie jest taki zły. Można sobie pofantazjować, co możesz mieć w mieście. Nie macie wyobraźni ?

Jest tu kontakt (adres email) z Szanowną Komisją. Może napiszemy wspólnie zażalenie/prośbę/skargę/petycję/podanie w sprawie tych tematów, po czym każdy będzie mógł ten tekst skopiować i wysłać mailem Szanownej Komisji. Nasza ocena zostanie zauważona. Jest ona ważna ponieważ to głównie my tworzymy ten konkurs - bez chętnych przecież by nie istniał

W dniu 20.03.2009 o 15:43, Licealistka napisał:

Jak dobrze, że jestem licealistką. Drodzy gimnazjaliści - szczerze Wam współczuję. Osobiście uważam, że na każdy temat można napisać dobrą pracę, ale te tematy zdecydowanie mi się nie podobają, nie są odkrywcze, nie skłaniają do ważnych przemyśleń.

Otóż to... Ja jestem gimnazjalistą. Chciałbym -znów- zaznaczyć, że sama nazwa wskazuje że to konkurs dla młodych dziennikarzy. Jaki związek ma praca, w której jesteśmy burmistrzami, prezydentami itd. do dzienniekarstwa? Śmieszne. To jest p oprostu śmieszne. Dla Licealistów tematy są zazwyczaj lepsze. Znów polecam Komisji temat: "Jaki temat pracy dał/abyś komisji konkursowej i dlaczego?"

Co prawda- nie jest to konkurs obowiązkowy, ale gdy ktoś chce być dziennikarzem, i podejmuje się czegoś (w tym wypadku to była pierwsza konkursowa praca) to nie na miejscu byłaby rezygnacja, gdy już bliżej końca niż początku.

W przyszłym roku poważnie zastanowię się nad udziałem w Złotym Piórze. A 'warsztaty' dziennikarskie - jakoś sobie załatwię. U kogoś, kto ma pomysły. Czego z przykrością zaznaczam- nie można powiedzieć o Pomysłodawcach tudziez Komisji ZP. Trochę więcej pomysłowości, Drodzy Państwo! Od nas wymagacie czegoś, czego sami nie macie? Zabawne, nieprawdaż?!

Pozdrawiam.

Na Złote Pióro piszę już (a może dopiero) dwa lata. I dotychczas nie mogę pojąć ocenianią prac. Gdy czuję się w temacie dobrze, i poświęcam dużo pracy na jej napisanie, praca moja zostaje oceniana najwyżej 8pkt, a gdy kompletnie nie mogę wejść w temat i piszę,aby tylko napisać, cokolwiek co mi przyjdzie na myśl, nagle praca zostaje wysoko punktowana. Chyba jednak muszę w końcu muszę dopuścić do siebie morał, który tak bardzo przebija się przez te prace i ich punktacje...

Z jednej strony- te tematy na które w ogóle nie miałam pomysłu i pisałam co mi się nasunęło pod palce okazały się strzałem w dziesiątkę. Ale, do jasnej cholery, czym ma być wcielanie się w wójta!? Tu nie ma miejsca ani na poetyckość, ani na pomysłowość- mamy wczuć się w polityka... Aż odbiera chęć do pisania.

Pozdrawiam.
~blackunia

Jak dobrze, że jestem licealistką. Drodzy gimnazjaliści - szczerze Wam współczuję. Osobiście uważam, że na każdy temat można napisać dobrą pracę, ale te tematy zdecydowanie mi się nie podobają, nie są odkrywcze, nie skłaniają do ważnych przemyśleń.
P.S. Ktoś tu napisał, że to ostatni temat? To prawda? Proszę, odpowiedzcie

to nie!
laski bez!
niestety sie powtarza, ale trudno!
to jest dla tych, którzy potrafią pisać i z byle tematu zrobią CUDO

Ostatni temat, szansa na podwyższenie sowjego wyniku i proszę temat z tamtego roku gdzie sama pani profesor pisała że nas ten temat nie zainspirował!!! DNO!!!!!!!!!!!!!!! w następnym roku nie biorę udziału w tym konkursie....

Jaka szkoda,że zmieniłam komputer. Zrobiłabym jakieś kosmetyczne poprawki na pracy z tamtego roku i gotowe.

totalnaaa kaszana !

Z przykrością muszę stwierdzić,iż tematy dla gimnazjalistów są naprawdę wyjątkowo mało inspirujące...