Zobacz jak w Szczecinie szkoli się konne patrole policyjne [wideo, zdjęcia]

Uczymy je tego by nie reagowały nerwowo na odgłosy wystrzałów, głośne zachowania tłumu, klaksony samochodowe, syreny, czy szczekanie psów - dodaje mł. asp. Agnieszka Kacprzak.

Konie policyjne, zanim wyjdą na ulicę by patrolować miasto muszą przejść przez długie szkolenie.

- Szkolenie koni trwa około pół roku - opowiada policyjny instruktor jeździectwa. - W tym czasie konie wystawiane są na różne próby, a ich charakter zmienia się. Szkolenie kończy się egzaminem - atestacją, dzięki którym koń staje się pełnomocnym funkcjonariuszem - wyjaśnia.

Patrole konne doskonale zdają egzamin podczas służby w szczególnie zatłoczonych miejscach. Ostatnio nasz szczecińska policja konna zabezpieczała imprezę w Mrzeżynie, gdzie konie musiały sobie poradzić wśród turystów, straganów i głośnej muzyki.

- Szczecin jest miastem, gdzie nie brakuje terenów zielonych. Łatwiej jest patrolować parki, lasy, czy okolice akwenów wodnych konno niż samochodem - opowiada Agnieszka Kasprzyk.

Konie policyjne bardzo często można spotkać przy okazji imprez masowych, które zabezpieczają. Te najczęściej odbywają się na Wałach Chrobrego, Jasnych Błoniach oraz w Parku Kasprowicza. Oprócz tego konna policja bierze udział w zabezpieczaniu meczy, odbywających się na stadionie przy ul. Twardowskiego.

Niespełna dwa miesiące temu dzięki finansom z Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Szczecinie szeregi konnej policji zasiliły dwa młode konie. - Szkolenie rozpoczęliśmy na początku lipca. Widać już jego efekty, jednak przed nami jeszcze wiele pracy, a ta nie jest wcale łatwa - zauważa.

Jednak w dalszym ciągu funkcjonariuszy konnej policji jest za mało. - Brakuje nam policjantów, jest nas za mało by wyszkolić konie. Praca z nimi jest trudna i wymagająca, często pracujemy po kilkanaście godzin - opowiada Agnieszka Kacprzak.