Dziennikarze "Rzeczpospolitej" zapewniają, że wzrost akcyzy oznacza, iż podrożeje paliwo na stacjach benzynowych. W najbardziej optymistycznym scenariuszu, ceny wzrosną jedynie o 25 groszy na litrze - tyle bowiem będzie wynosiła podwyżka akcyzy. Według pesymistycznego scenariusza, benzyna z polskich rafinerii podrożeje jeszcze bardziej.
We wrześniu były minister finansów Mirosław Gronicki obniżył akcyzę na paliwa o 25 groszy, a niższy podatek miał obowiązywać do końca roku. Była to reakcja na rosnące ceny ropy.
Premier Kazimierz Marcinkiewicz jeszcze niedawno mówił, iż w przyszłym roku akcyza zostanie na obecnym poziomie. Teraz jednak zmienił zdanie. Uważa bowiem, ze ostatnia obniżka akcyzy nie doprowadziła do obniżenia cen paliw, za to przyczyniła się do wyższych zysków rafinerii.
Wczoraj, w porannej rozmowie z Moniką Olejnik w radiu ZET mówił, iż planuje spotkanie z przedstawicielami rafinerii. Będzie przekonywał, by nie windowali marży na paliwa w styczniu, nawet jeśli będzie powrót do wcześniejszej stawki akcyzy.
- To nie ma nic wspólnego z próbą wywierania nacisku na rynek i centralnym sterowaniem - zapewniał podczas rozmowy premier. - Chcę zwrócić uwagę na fakt, że rafinerie nie zachowały się rynkowo po wcześniejszej obniżce akcyzy, paliwo bowiem nie potaniało o 25 groszy. Będzie to biznesowa rozmowa dotycząca marża i stawek akcyzy.
Nieoficjalnie słyszy się, że te rozmowy to jedynie pretekst do zmian personalnych dwóch największych polskich firm paliwowych.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
