Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Znowu chcą stresować lisy

Sławomir Włodarczyk, 27 lutego 2006 r.
Myśliwi dążą do wznowienia konkursów szczucia psami lisów w sztucznych norach. Krwawych zawodów zaniechano w zeszłym roku po protestach obrońców zwierząt.

Myśliwi uwielbiają zawody w norowaniu. Zasady gry są proste. Lisa zamyka się w sztucznym tunelu, do środka wpuszcza psa. Dziki zwierzak jest bez szans. Według regulaminu, psy mają go obszczekiwać i gonić, ale często ranią, a nawet zagryzają.

- Sam mam mieszane uczucia. Ale jamnik po to jest, by gonić lisa. W sztucznej norze dzieje się mniej więcej to, co w prawdziwej - tłumaczy Marek Matysek, rzecznik zarządu głównego PZŁ.

Krwawe zawody w 2005 roku ukróciło Ministerstwo Środowiska, które zakazało Polskiemu Związkowi Łowieckiemu organizowania takich igrzysk. Myśliwi odwołali mistrzostwa kraju, nie odbyły się też zawody, m.in. w szczecińskim okręgu PZŁ (Grębowo koło Kamienia Pomorskiego).

"Chwyt na lisie" czyli ugryzienie

Teraz spór idzie o ugryzienie. Łowcy forsują regulamin, który dopuszcza możliwość tzw. "chwytu na lisie", czyli ugryzienia. Natomiast resort środowiska chce wykluczyć w przepisach jakikolwiek kontakt psa z lisem.

Myśliwi bronią swojego pomysłu. - Ugryzienie może się zdarzyć, nie jest groźne, a pies za taki chwyt dostaje mniej punktów. Przy tym obsługa zawodów natychmiast podejmuje interwencję w celu rozdzielenia zwierząt - dodaje Matysek.
Niestety, nie udało się nam dowiedzieć, w jaki sposób obsługujący krwawe zawody rozdzielają walczące zwierzęta w głębokiej sztucznej norze.

Stres, cierpienie i ból

W spór wmieszali się weterynarze. Krzysztof Jażdżewski, główny lekarz weterynarii, przesłał projekty regulaminów obrońcom zwierząt z prośbą o opinię. Organizacje zaopiniowały je w całości negatywnie, oceniając, że "przewidują czynności, które narażają dzikie zwierzęta używane do prób i konkursów na wyjątkowo duży stres, cierpienie i ból oraz stwarzają zagrożenie dla ich życia poprzez rozszarpanie przez psa".

Na razie końca sporu nie widać. Obie strony pozostają przy swoim stanowisku. Teraz w sprawie regulaminów wypowie się inspektorat weterynarii.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński