Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Znów mało spotkań wyjazdowych

Maurycy Brzykcy
To jeden z kibiców, który wybrał się razem z Pogonią na mecz wyjazdowy do Barlinka. On akurat wtedy zachowywał się spokojnie, ale inni już niestety nie.
To jeden z kibiców, który wybrał się razem z Pogonią na mecz wyjazdowy do Barlinka. On akurat wtedy zachowywał się spokojnie, ale inni już niestety nie. Marcin Bielecki
Wielu kibiców ma zastrzeżenia do tego, że portowcy tylko nieliczne spotkania rozgrywają na obcych boiskach. Trudno im się z tego powodu dziwić.

Terminarz rundy jesiennej, jeszcze przed jej startem, wywoływał sporo kontrowersji. Nie do końca było wiadomo, które z drużyn zechcą przyjąć na własnym stadionie Pogoń.

Zadymy w Barlinku

Jaśniej zrobiło się po spotkaniu w Barlinku, gdzie po raz pierwszy grała na wyjeździe w IV lidze Pogoń. Tam jej pseudokibice nie spisali się najlepiej. Kilkukrotnie sędzia zawodów musiał przerywać spotkanie, wypychając widzów na trybuny. Nie wszyscy mogli się czuć się również bezpiecznie na stadionie Pogoni Barlinek.

Po tych incydentach posypały się rezygnacje innych drużyn z meczów, które mieli rozegrać z Pogonią w charakterze gospodarza. Większość tłumaczyła się obawami o bezpieczeństwo na stadionie, o zadymy pseudokibiców, a prezesi narzekali na brak środków w klubowych kasach na wynajęcie większej ilości ochroniarzy do pilnowania porządku.

A przecież to jednak dla klubu jest w pewnym sensie reklama. Pogoń Szczecin nie każdy kibic ma okazję zobaczyć w meczu ze swoją ukochaną drużyną, i w dodatku na własnym boisku. Z pewnością był to również swego rodzaju test dla zdolności organizacyjnych klubów. Jak widać nie wszystkie stanęły na wysokości zadania.

Czołówka gra u siebie

Podczas rundy jesiennej Pogoń zagrała tylko w Barlinku, w Ustroniu Morskim (z Astrą) oraz w Szczecinku (z Darzborem).

Na wiosnę szykuje się mała powtórka z rozgrywki. Pierwsze sześć (!) spotkań (jedno z Victorią Przecław już za nami) portowcy rozegrają przed własną publicznością. Kolejne trzy zagrają z kolei na wyjeździe. Pierwszym klubem, z którym Pogoń zmierzy się nie na własnym obiekcie będzie Sokół Pyrzyce. Miejscowy klub już przygotował dla przyjezdnych fanów 1000 wejściówek.

Kolejne wyjazdy to wyprawy do Sławna na konfrontację ze Sławą oraz do Niechorza na pojedynek z Wybrzeżem Rewalskim. Na 12. kolejkę Pogoń zaplanowany ma mecz wyjazdowy z Błękitnymi Stargard, a na 14. z Dębem Dębno. W ostatniej serii spotkań Gryf Kamień Pomorski podejmie piłkarzy ze Szczecina.

W tym momencie małym pocieszeniem jest fakt, że trzy drużyny więcej, niż to było na jesieni, zdecydowały się grać u siebie z Pogonią. Część z nich to ekipy z czołówki ligi, więc tym ciekawsze będą ich pojedynki z liderem. Najbardziej jednak szkoda małych klubów czwartej ligi, a głównie ich kibiców, dla których mecz z Pogonią byłby prawdziwą atrakcją.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński