Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zniszczył trzy auta i pobił dwóch mężczyzn. Bo chciał odreagować zły humor

Marcin Bielecki/archiwum
Marcin Bielecki/archiwum
23-latek w Choszcznie najpierw uszkodził trzy samochody, a następnie wspólnie z młodszym kolegą pobili dwóch innych mężczyzn. Jak tłumaczył policjantom, chciał odreagować zły humor. Grozi mu kara do 5 lat pozbawienia wolności.

- Późnym wieczorem w parku nietrzeźwy 23-latek i jego o 3 lata starszy kolega wdali się w kłótnię z przypadkowymi przechodniami - relacjonuje podkom. Jakub Zaręba z Komendy Powiatowej Policji w Choszcznie. - Po wymianie niewybrednych epitetów młodszy z mężczyzn poszedł na stację benzynową, wracając w stronę parku przeciął opony w trzech samochodach zaparkowanych przy ul. 22 Lipca. W jednym z nich dodatkowo urwał lusterko. W innym zarysował lakier na błotniku.

Ale na tym nie skończyło się jego "odreagowywanie". Chwilę później ponownie zauważył napotkanych wcześniej przechodniów i tym razem postanowił dokończyć spór nie argumentami, a pięściami.

- Z pomocą pospieszył mu kolega - dodaje podkom. Jakub Zaręba. - Razem zaatakowali. Bili rękoma i kopali.

Poszkodowani wezwali policjantów. Funkcjonariusze po krótkim pościgu zatrzymali młodszego z napastników. Mężczyzna w organizmie miał 1,5 promila alkoholu. Kilka godzin później do policyjnego aresztu trafił jego kolega.

- Obaj usłyszeli zarzuty pobicia, za co grozi kara do 3 lat pozbawienia wolności - informuje podkom. Jakub Zaręba. - 23-latkowi policjanci przedstawili dodatkowo zarzut uszkodzenia mienia i wypowiadania gróźb karalnych. Mężczyzna wyjaśnił, że po kłótni z przechodniami miał zły humor i uszkodził samochody, bo chciał odreagować.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński