Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zniszczony krzyż na placu Grunwaldzkim w Szczecinie. Oskarżony nie żałuje czynu, tylko straconego czasu

Marek Jaszczyński
Marek Jaszczyński
Archiwum
Do końca zmierza proces dotyczący znieważenia uczuć religijnych. Tomasz L. sześć lat temu zniszczył brzozowy krzyż na placu Grunwaldzkim w Szczecinie.

Proces toczy się przed Sądem Rejonowym Szczecin-Centrum. Strony wysłuchały opinii biegłego Pawła Z., technologa drewna, który podtrzymał wcześniejszą opinię. Opinia była wydana wyłącznie na podstawie zdjęć uszkodzonego krzyża.

- Warunki atmosferyczne mają ujemny wpływ na wytrzymałość budulca. To może dotyczyć tej sytuacji - mówił biegły i dodał: na zdjęciach nie widzę śladów konserwacji drewna.

Po wystąpieniu rzeczoznawcy sędzia Cezary Janikowski zamknął przewód sądowy. Strony mogły wygłosić mowy końcowe.
Prokuratura stoi na stanowisku, że doszło do obrazy uczuć religijnych i zażądała dla oskarżonego 8 miesięcy ograniczenia wolności i 20 godzin prac, a także opłacenia kosztów sądowych. Oskarżyciel przypomniał, że Tomasz działał pod osłoną nocy, był pod wpływem alkoholu. Podczas późnej kolacji wypił dwa piwa. Nie okazał szacunku należnego symbolowi chrześcijaństwa. Pełnomocnik oskarżyciela posiłkowego uważa, ze Tomasz L. działał z premedytacją i nie wyraził skruchy.

Oskarżony cały czas nazywa krzyż konstrukcją budowlaną czy obiektem. Nie przyznaje się do winy. Przyznaje, że jest ateistą i symbole chrześcijańskie nie powinny znajdować się na głównym placu Szczecina.

- Uważam, że żałuję czasu, ale nie decyzji. Chciałem naprawić przestrzeń publiczną - powiedział Tomasz L.

Mężczyzna został złapany na gorącym uczynku przez policyjny patrol, gdy w nocy 18 stycznia 2016 roku trzymał krzyż, który wcześniej był przymocowany do masztu na placu Grunwaldzkim. Na widok policjantów krzyż odrzucił.

O tym, że symbole w przestrzeni publicznej są ważne, przypomina nam nasz rozmówca.

- Krzyż jest bardzo ważnym znakiem nie tylko dla chrześcijan. To symbolika cierpienia. Nie można się na to godzić, żeby niszczyć symbole, niezależnie od tego, dla kogo są ważne - uważa ksiądz kanonik Waldemar Szczurowski, proboszcz parafii pw. św.św. Apostołów Piotra i Pawła w Policach - Jasienicy.

Ogłoszenie wyroku nastąpi 20 września. To już drugi proces, wyrokiem sądu pierwszej instancji sprawca został uniewinniony. Jednakże w wyniku wniesionej apelacji, uniewinniający wyrok został uchylony i sprawa trafiła do ponownego rozpoznania.

ZOBACZ TEŻ:

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński