Przez pandemię koronawirusa w Polsce nadal funkcjonuje wiele obostrzeń. Ponad rok temu w Szczecinie (9 kwietnia 2020 roku) wprowadzono zakaz spożywania alkoholu na szczecińskich. Celem takiego ruchu było ograniczenie gromadzenia się młodych ludzi nad Odrą. Powód? Oczywiście, żeby nie narażali zdrowia swojego i innych.
ZOBACZ TEŻ:
Także w tym roku wiosenna aura i sprzyjające nawet w marcu temperatury sprawiły jednak, że zakaz nie zadziałał. Młodzi, mimo otrzymywanych mandatów i wniosków o ukaranie, wciąż w pogodne dni chętnie i licznie spotykają się na bulwarach. Często łamią przy tym obowiązujące nakazy dotyczące noszenia maseczek i zachowania społecznego dystansu, a wiele osób spożywa również alkohol.
Z pomysłem na "rozwiązanie" problemu wyszli wczoraj Młodzi dla Wolności - zaproponowali rozszerzenie strefy, w której można legalnie spożywać alkohol i chcą by znieść obowiązujący od kwietnia minionego roku zakaz dotyczący bulwarów.
ZOBACZ RÓWNIEŻ: Tłumy na bulwarach w Szczecinie. Pomimo pandemii. Służby apelują, sypią się mandaty. ZDJĘCIA - 12.04.2021
W pierwszej sprawie przygotowali projekt uchwały, która rozszerzałaby możliwości spożywania napojów alkoholowych (w których zawartość alkoholu nie przekracza 12 proc.) na nowe lokalizacje:
- bulwar Piastowski (od Mostu Długiego do Trasy Zamkowej)
- Nabrzeże Starówka (od Trasy Zamkowej do Wyspy Grodzkiej).
- Można tę sprawę załatwić na przykład ścigając tych ludzi, wlepiając im mandaty i spisując. My wychodzimy z bardziej realnym rozwiązaniem: nie zatrzymamy tych ludzi w domu, będą chcieli tu przychodzić. W związku z tym dla bezpieczeństwa, dla tych, którzy chcą poczuć się bezpieczniej i złapać trochę dystansu społecznego, proponujemy rozszerzenie strefy, na której można spożywać alkohol na wszystkie bulwary - wyjaśnia Łukasz Potyrała z Młodych dla Wolności, inicjator projektu uchwały.
W sprawie picia alkoholu nad Odrą przyszykowali petycję do prezydenta Szczecina Piotra Krzystka o zniesienie wprowadzonego w 2020 roku zakazu spożywania alkoholu na bulwarze Gdyńskim. Według nich zakaz jest martwy, bo nie jest przez obywateli respektowany.
- Popatrzmy po prostu realnie: nie zatrzymamy ludzi w domach, będą tu przychodzić. Sprawmy, by czuli się tu bezpieczniej. - dodaje Potyrała.
Młodzi korwiniści uważają, że ich równolatkowie muszą gromadzić się masowo na stosunkowo małym terenie z powodu małej liczby miejsc, w których legalnie można wypić piwo czy wino. Oddanie im do dyspozycji kolejnych bulwarów miałoby - zdaniem działaczy młodzieżówki - rozdzielić tłumy w dużych grupach na mniejsze grupy, w których można byłoby zachować dystans społeczny.
Minionej doby Ministerstwo zdrowia poinformowało o 17847 nowych i potwierdzonych przypadków zakażenia koronawirusem w Polsce. Na COVID-19 zmarło 176 osób, a z powodu współistnienia COVID-19 z innymi schorzeniami 419. W zachodniopomorskim zdiagnozowanych zakażeń było 738, zmarło 27 osób.
Kiedy w marcu były dwa bardzo ciepłe dni, na bulwarach pojawiły się tłumy. Posypały się mandaty i wnioski o ukaranie do sądu. Służby apelowały, by nie łamać przepisów.
ZOBACZ TEŻ: Mnóstwo ludzi na Jasnych Błoniach w Szczecinie! Tak było w weekend. ZDJĘCIA
- Młody człowiek powinien zrozumieć, że ponosi ogromną odpowiedzialność za zdrowie swoje i swoich najbliższych, bo to, że on nie zachoruje nie znaczy wcale, że nie przyniesie wirusa do domu najbliższych - mówiła Joanna Wojtach ze Straży Miejskiej w Szczecinie.
- Aura sprawia, że każdy z nas chce wyjść z domu i wykorzystać uroki wiosny, jednak pamiętajmy: nasze zdrowie jest najważniejsze - uzupełniała Celina Wołosz z Żeglugi Szczecińskiej. - Bez samodyscypliny i odpowiedzialnego podejścia do sprawy same przepisy nie zwalczą epidemii.
- Młodzi powinni mieć na uwadze nie tylko swoje zdrowie, bo im się wydaje, że są nieśmiertelni, ale przede wszystkim tych, którzy korzystają też z bulwarów w sposób rekreacyjny, czyli zgodnie z ich pierwotną funkcją: dla wszystkich, a nie tylko dla młodych i nie tylko dla spożywających alkohol. Bądźmy odpowiedzialni, bo postawa, kiedy patrzy się tylko na siebie jest bardzo egoistyczna - mówi dziś Joanna Wojtach.
A policja przypomina, że całkowity zakaz spożywania alkoholu na bulwarach nadal obowiązuje, a łamiący go muszą liczyć się z konsekwencjami.
ZOBACZ TEŻ:
Bądź na bieżąco i obserwuj:
Pismak przeciwko oszustom, uwaga na Instagram
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?