MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Znaleźliśmy Joannę Naturalny z "Ballady o lekkim zabarwieniu erotycznym". Tylko u nas mówi, czym się teraz zajmuje

Aleksandra Misińska
Aleksandra Misińska
Pamiętacie tę blondynkę? Co dziś  u niej słychać?
Pamiętacie tę blondynkę? Co dziś u niej słychać? Ballada o lekkim zabarwieniu erotycznym reż. Irena Morawska, Jerzy Morawski/TELEWIZJA POLSKA, Instagram/joanna_raw
"Ballada o lekkim zabarwieniu erotycznym" to historia trzech agencji "artystycznych", które opowiadały losy młodych dziewczyn pragnących lepszego życia. Często pochodziły z ubogich rodzin i marzyły tylko o tym, aby wyrwać się ze środowiska, w którym przyszło im żyć. Jedna ze wspomnianych agencji należała do Joanny i Mirosława. Małżeństwo o wdzięcznym nazwisku Naturalny zatrudniało kobiety do walki w kisielu, makaronie czy oleju. Udało nam się dotrzeć do bohaterki głośnego serialu dokumentalnego, który święcił triumfy dekady temu. Joanna Naturalny, dzisiaj Wilson, opowiada nam o kulisach kręcenia "Ballady...".

Kim była Joanna Naturalny?

Widzowie dokumentu z pewnością pamiętają charakterystyczną blondynkę, która na początku każdego odcinka mówiła zwrócona wprost do kamery: "Dziewczyny z naszej agencji są... różnymi osobami". Mówiła je Joanna Naturalny, która zapisała się w pamięci widzów do dzisiaj. Po latach okazuje się, że słowa były wymyślone przez autorkę dokumentu, a sama Joanna w rozmowie z nami przyznała prozaicznie:

To zdanie było powtarzane kilka razy. Przecież to logiczne, że się różnimy między sobą (śmiech)

Reżyserzy dobrze wiedzieli, jak manewrować słowem i kamerą, aby bohaterowie byli atrakcyjniejsi dla widza. Okazuje się po latach, że wiele kwestii wypowiadanych w serialu autorstwa Ireny i Jerzego Morawskich było po prostu reżyserowanych. Joanna Naturalny w rozmowie z nami także to podkreślała:

Reżyserzy mieli dokładny plan, jak ma wyglądać produkcja, a większość scen była omawiana z panią Ireną Morawską. Jedyne, o czym byliśmy poinformowani wcześniej, to fakt, że program będzie przedstawiał agencje artystyczne w Polsce. Pominięte było najważniejsze...

Naturalny mówi po latach, że razem z byłym mężem nie miała pojęcia o tym, jak będzie wyglądać dokument:

Nie mieliśmy pojęcia o innych bohaterach, aż do momentu wyświetlenia pierwszego odcinka. Nie mieliśmy wpływu na to, co będzie pokazane. Oszustwo? Najlepsza lekcja w życiu, za którą dziś dziękuję.

49-latka wyznała, że nie spodziewała się tego, jak zostanie przedstawiona przez Morawskich. Dziwiło ją to tym bardziej, że z Ireną Morawską udało jej się złapać dobry kontakt i nie przypuszczała, że doprowadzi do tego, że zostanie przedstawiona w takim świetle:

Film teoretycznie nie miał scenariusza, ale analizowano każde wypowiedziane słowo i każdy ruch. Zachęcano mnie do mocniejszego makijażu, mówienia powoli i głośno, czego efekty można do dziś podziwiać w "Balladzie...". Od razu zaznaczę, że nie mam pretensji do pani Morawskiej. Było mi zwyczajnie przykro. Polubiłyśmy się. Miałyśmy bardzo dobry kontakt. Dużo pisałyśmy i wydaje mi się, że w pewnym momencie było jej nawet głupio. Dzisiaj pani Ireny z nami nie ma. Mimo wszystko dziękuję za tę przygodę, bo zmieniła dosłownie wszystko.

Sekrety "Ballady o lekkim zabarwieniu erotycznym"

Po latach Joanna Wilson przyznaje, że nie do końca zgadza się z tym, jak została przedstawiona w produkcji, ale nie chce w żaden sposób uderzać w jej autorów.

W duecie państwa Morawskich główne skrzypce grała zdecydowanie pani Irena. Ona wiedziała, co zrobić i co powiedzieć.
Niezwykle urocza kobieta pomimo wszystko. Pan Morawski raczej przyglądał się  temu, co ma do przekazania jego żona.

Cezary Mończyk - reżyserowana czy prawdziwa postać?

Nie tylko dla nas Cezary Mończyk był zagadką. Zmarł w czasie wakacji, w hotelu w Turcji. Chorował na serce, miał wszczepiony rozrusznik. Mówi się, że zasłabł i uderzył głową o posadzkę. Odszedł, pozostawiając wiele pytań bez odpowiedzi. Joanna (wówczas) Naturalny podkreśla, że nie miała pojęcia o tym, jak będzie wyglądać program. Dopiero po emisji pierwszego odcinka dowiedziała się o pozostałych bohaterach. Jakie ma wspomnienia z charakterystycznym Czarkiem Mończykiem?

Nie znałam Cezarego. Trudno mi cokolwiek powiedzieć, bo nie wiem, czy sceny z jego udziałem były reżyserowane. Dużo pytań mi się nasuwa. [...] Może był zachęcony przez produkcję do tego, aby było pikantnie? Nie wiem. Nie znałam go. Jeśli był takim człowiekiem, jak go przedstawiają, to nasuwa mi się wiele pytań... Wiem tylko tyle, że kiedyś Cezary rozmawiał z moim byłym mężem i skarżył się na panią Morawską. Tylko tyle wiem.

Joanna (już nie) Naturalny

W programie była żoną Mirosława, który ewidentnie miał słabość do kobiet roztańczonych w oleju. Wybierał takie, które zwracały na siebie uwagę i które wiedziały, na czym polega ten biznes. Z czasem drogi małżeństwa rozeszły się do tego stopnia, że doszło do rozwodu. Joanna i Mirosław nie utrzymują ze sobą kontaktów do dziś:

Z moim pierwszym mężem nie mam kontaktu. Moja córka też nie ma kontaktu z biologicznym ojcem.

Życie głęboko ją doświadczyło, o czym dziś mówi głośno. Zachęca innych, aby doceniali bliskie sercu osoby. Po rozwodzie z Mirosławem Joanna ponownie oddała się pasji tworzenia książki o zdrowym podejściu do życia. Szukając grafików do swojego dzieła, natknęła się na Matthew, który ją oczarował. Szybko zostali parą, później małżeństwem i wiedli szczęśliwe życie w Nowej Zelandii. Ich rodzina się powiększyła i na świecie pojawił się synek o imieniu Sunny. Wydawało się, że nic nie może stanąć im na przeszkodzie.

Niestety mąż Joanny poważnie zachorował. Zmarł, pozostawiając w żałobie Joannę, synka i przysposobioną córkę Zuzię.

Mój mąż zmarł trzy lata temu. Był miłością mojego życia. Mamy syna, dzisiaj 12-letni cudowny chłopczyk Sunny. Nazwa jego imienia pochodzi od słońca. Dla mojej córki Zuzi Matthew był tatą od chwili, gdy skończyła dziewięć lat. To on uczył i przekazał jej wartości. Przeganiał chłopaków, którzy byli nieodpowiedni.

Joanna opisała też, jak wyglądały ostatnie chwile z ukochanym mężem:

Kiedy mój mąż był chory, zaniechałam jakichkolwiek czynności związanych z prowadzeniem kont na social mediach. Byłam z nim do końca, trzymając za rękę...

Joanna Naturalny/Wilson dziś

O ile wcześniej Joanna Naturalny mieszkała z mężem w Nowej Zelandii, dziś jej sytuacja mieszkaniowa jest dynamiczna. 49-latka chce łączyć dwa miejsca, spędzając pół roku w Polsce i pół roku w Nowej Zelandii. Na co dzień zajmuje się kończeniem książki, którą miała wydać razem z mężem. Ponadto dzieli się zdobytą wiedzą z zakresu zdrowego odżywiania, a także pomaga ludziom przebrnąć przez trudne chwile po utracie bliskiej osoby:

Napisałam 60 książek - w tym pozycje dla dzieci i o tematyce zdrowotnej. Nie spożywam mięsa tak jak moje dzieci. W większości jestem witarianką - jem warzywa i owoce w naturalnej postaci. Unikam przetworzonego pożywienia. [...] Robię indywidualne spotkania z ludźmi. Pomagam przejść trudne chwile po utracie ukochanej osoby. Nie palę, nie piję. Odżywiam się zdrowo. Stosuję posty, czasowe posty. Od 20 lat uprawiam jogę, dużo chodzę.
Nie mam obsesji na punkcie młodości. Zdrowy wygląd i miłość do siebie sprawiają, że nie tylko jesteśmy piękne w środku, ale na zewnątrz.

"Ballada o lekkim zabarwieniu erotycznym" po latach

Joanna Wilson zwierzyła się, że nie do końca została przychylnie potraktowana na planie:

Poszkodowana czułam się na początku. Był to dla mnie szok. Po emisji pierwszego odcinka płakałam wiele dni. Później zrobiłam wiele dobrego, spotykałam cudownych ludzi, a serial dużo mi pomógł i odkrył we mnie siłę, o jakiej nawet nie marzyłam.

Jak dziś wygląda Joanna Wilson? Koniecznie zerknijcie do galerii poniżej.

Pamiętacie tę blondynkę? Co dziś  u niej słychać?

Znaleźliśmy Joannę Naturalny z "Ballady o lekkim zabarwieniu...

Powiedz nam, co o tym myślisz i zostaw komentarz. Szanujemy każde zdanie i zachęcamy do dyskusji. Pamiętaj tylko, żeby nikogo nie obrażać!

Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź ShowNews.pl codziennie. Obserwuj ShowNews.pl

Polub ShowNews.pl na Facebooku i bądź na bieżąco z najnowszymi plotkami ze świata show-biznesu!

emisja bez ograniczeń wiekowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Komentarze

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze!
Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Ta strona jest chroniona przez reCAPTCHA i obowiązują na niej polityka prywatności oraz warunki korzystania z usługi firmy Google. Dodając komentarz, akceptujesz regulamin oraz Politykę Prywatności.

Podaj powód zgłoszenia

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.
Wróć na shownews.pl shownews.pl