Problem w tym, że okres zimowy, w którym trzebiatowianie przygotowywali się do rundy rewanżowej, nie był udany.
Nie wyglądało to różowo
Wczoraj informowaliśmy, że Rega będzie miała nowego trenera, gdyż Maciej Kiszkiel (szkoleniowiec młodzieżowych zespołów Pogoni Szczecin) zastąpił Andrzeja Miązka, który zrezygnował po tym, jak władzom klubu nie przypadły do gustu wyniki gier kontrolnych oraz zażyłość piłkarzy ze szkoleniowcem. Wygląda na to, że nowy pierwszy trener będzie miał dużo do zrobienia.
- W sparingach nie wyglądało to różowo - wzdycha drugi trener drużyny, pomocnik Piotr Dubiela. - Przegraliśmy m.in. z Flotą Świnoujście aż 0:7. Wygraliśmy np. z IV-ligowym Gryfem Kamień Pomorski 4:3, ale można było odnieść wrażenie, że spotkały się ze sobą dwa zespoły z tej samej klasy rozgrywkowej...
Sądząc po wynikach Rega ma chyba duży problem w obronie, bo traci dużo goli. - Tak, gra w defensywie, czy takie elementy jak odbiór piłki, to nasza pięta Achillesowa - przyznaje Dubiela. - To wszystko nie wygląda najlepiej. Z drugiej strony: jak grałem w Amice Wronki, to kiedyś wygrywaliśmy sparingi jak chcieliśmy, a potem w lidze nie mogliśmy wygrać meczu.
Młodzież jest, awans ma być
Skład Regi Trzebiatów
Bramkarze: Kamil Twarzyński (1983), Jakub Łapczyński (1987), Artur Saładiak (1991). Obrońcy: Mateusz Śliwa (1988), Piotr Hernacki (1987), Grzegorz Jarmoszewicz (1987), Marcin Wawiórko (1984), Adrian Kamień (1989), Kamil Kordowski (1991), Łukasz Oleksiuk (1992), Dariusz Juracki (1988) Pomocnicy: Piotr Dubiela (1971), Cezary Przewoźniak (1986), Łukasz Cebulski (1982), Leszek Muskała (1981), Przemysław Orłowski (1987), Maciej Więcek (1982), Michał Bogusz (1988), Marcin Karczewski (1991), Piotr Zaręba (1990), Piotr Krzykowski (1992) Napastnicy: Rafał Komar (1986), Wiktor Kasztelan (1989), Jarosław Filiks (1988), Piotr Woźniak (1979), Arkadiusz Szustek (1992)
Na początku przejęcia sterów w Redze prezes Jerzy Bagiński zapowiadał, że miejsce Regi jest w III lidze i najważniejsze jest ogrywanie młodzieży.
- I młodzież już jest w zespole - mówi Bagiński. - A o awansie do II ligi to mówiłem już w styczniu. Wyniki sparingów nie były obiecujące, ale to tylko wyniki. Gorzej, że gra wyglądała źle.