Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zmartwienia radnego Wieczorka, czyli konferencja rok po katastrofie na Zamku Książąt Pomorskich

Bogna Skarul
Bogna Skarul
- Choć właśnie mija rok od katastrofy na Zamku Książąt Pomorskich nadal nie wiemy co było jej przyczyną - żalił się Dariusz Wieczorek z SLD na czwartkowej konferencji, jaką SLD zorganizowało na Zamku Książąt Pomorskich.

Panowie tak się ustawili do zdjęć, aby w ich tle widać było północne skrzydło Zamku z rusztowaniami zabezpieczającymi miejsce katastrofy.

Radny sejmiku, Dariusz Wieczorek mówił na konferencji, że jego zdaniem „zarząd województwa wykazał się niekompetencją i absolutnym brakiem nadzoru nad tym co dzieje się na Zamku”. Twierdzi, że zarząd nie zlecił żadnych poważnych ekspertyz geologicznych ani przed przebudową skrzydła północnego Zamku ani przed remontem Opery na Zamku.

- Bo te które przeprowadzono dotyczyły zaledwie na 2-3 metrów głębokości - mówił Wieczorek. - To jest w naszej ocenie skandal - grzmiał. - My zabiegamy, aby przynajmniej teraz zostały zlecone takie badania, bo nie wiemy co dzieje się w gruncie na powierzchni całej nieruchomości. Po takich badaniach okazałoby się pewnie, czy pod spodem są bunkry, czy cieki wodne i co się tam w ogóle dzieje.

SLD uważa również, że skandalem jest to co w tej chwili dzieje się ze skarpą wschodnią.

- Od 10 lat ta część jest niedostępna - przypominał Wieczorek. - Dlaczego? Znowu niekompetencja, brak nadzoru, brak podejmowania decyzji. Już w 2008 roku skarpa na ulicy Panieńskiej zaczęła się obsuwać. To się zdarza, ale to wymaga podjęcia szybkich działań. A co się stało? Przez siedem lat wymieniano się dokumentacją kto za tę skarpę odpowiada. Ale przecież można było zabezpieczyć teren, coś zrobić. Tymczasem w 2015 roku pochwalono się decyzją sądu, że to inwestor, a nie Zamek odpowiada za stan skarpy wschodniej. To pokazuje poziom degrengolady w zarządzaniu naszym majątkiem.

Wieczorek przyznał też, że ma kłopot z ustaleniem co było przyczyną katastrofy.

- Pojawiły się różne teorie i hipotezy, ale nic konkretnego – tłumaczył. Dodał przy tym, że zbadanie przyczyn katastrofy leży po stronie Powiatowego Inspektoratu Nadzoru Budowlanego, który zgodnie z prawem ma tę sprawę wyjaśnić.

Katastrofa budowlana na Zamku Książąt Pomorskich w Szczecinie

Zawaliły się stropy na Zamku Książąt Pomorskich w Szczecinie

- Pytaliśmy dlaczego dopiero pod koniec ubiegłego roku PINB podpisał umowę na wykonanie tej ekspertyzy – mówił radny. - I co? Dlatego, że Zarząd Województwa nie zrealizował postanowienia z maja ubiegłego roku, które to postanowienie zalecało, aby zlecić Zachodniopomorskiemu Uniwersytetowi Szczecińskiemu przeprowadzenia całej ekspertyzy dotyczącej katastrofy na Zamku.

- Mówiliśmy o tym wielokrotnie – twierdził Wieczorek. - naszym zdaniem w sytuacjach jak ta katastrofa, potrzebne są szybkie decyzje i nie ma co się oglądać na ustawę o zamówieniach publicznych, bo takich spraw jak ta katastrofa ta ustawa nie przewiduje. A tej decyzji nie podjęto, więc do dziś tej ekspertyzy nie ma.

Wątpliwości Wieczorka budzi też informacja o „dokumentacji zamiennej” do projektu przebudowy skrzydła północnego.

Wieczorek nie wie, co to jest ta „dokumentacja zamienna” i obawia się, że zmieniono w niej bardzo istotne rzeczy. Zastanawia się więc co tam zmieniono i obiecuje, że się dopyta u marszałka.

Komentarz po konferencji SLD w sprawie katastrofy na Zamku przesłało Biuro Prasowe Marszałka:

„W związku z nieprawdziwymi wiadomościami powielanymi przez SLD na konferencjach prasowych informujemy, że Zarząd Województwa Zachodniopomorskiego nigdy nie był zobowiązany do zlecenia jakiejkolwiek ekspertyzy Zachodniopomorskiemu Uniwersytetowi Technologicznemu, ponieważ formalnie Zarząd nie był stroną wydarzeń. Stroną był administrator obiektu, czyli Zamek Książąt Pomorskich, który współpracuje w zakresie wyjaśnienia przyczyn katastrofy z Powiatowym Inspektorem Nadzoru Budowlanego i Prokuraturą. Zgodnie z kompetencjami ekspertyza została zlecona przez PINB, a Zarząd Województwa zabezpiecza środki na prace naprawczo – remontowe, a także na bieżąco monitoruje działania podejmowane przez Zamek, mając na względzie przede wszystkim bezpieczeństwo ludzi pracujących na miejscu oraz całego obiektu.”

Komunikat z Zamku:
W skrzydle północnym Zamku Książąt Pomorskich trwają prace zabezpieczające. Prowadzenie ich nakazał Zamkowi Powiatowy Inspektor Nadzoru Budowlanego (decyzją z 12 maja 2017 r.).

Prace zabezpieczające trwają tyle, ile muszą trwać. Priorytetem jest bezpieczeństwo osób pracujących w miejscu katastrofy oraz bezpieczeństwo zabytkowego obiektu. Roboty te prowadzone są ze szczególną ostrożnością. Mamy do czynienia z katastrofą gruntową o wciąż nieznanych przyczynach, nie można więc do tych prac używać ciężkiego sprzętu. Znaczna część prac musi być przeprowadzona ręcznie. W dodatku roboty te prowadzone są w trudnych warunkach i muszą się odbywać przy udziale ograniczonej liczby osób.

Na początku tych prac wykonane zostały m. in. żelbetowe fundamenty pod wieże systemowe, a następnie same wieże systemowe (widoczne na zewnątrz po obu stronach skrzydła) , które stanowią podporę dla stalowych belek konstrukcyjnych. Następnie na ponad 20-metrowych belkach konstrukcyjnych oparte zostały pomosty robocze, służące do prowadzenia prac wewnątrz budynku. Między stalowymi belkami konstrukcji zabezpieczających i wież systemowych muszą poruszać się pracownicy wykonujący roboty wewnątrz skrzydła.

Wewnątrz w pierwszym etapie prac m. in. podparte zostały wszystkie uszkodzone sklepienia oraz zabezpieczone (matami węglowymi i żywicami polimerowymi) popękane kolumny. Dopiero później można było usunąć te kolumny.

Samo cięcie kamiennych filarów i głowic na plastry (każdy plaster ok. 5 cm grubości i ok. 100 kg wagi) trwało blisko 1,5 miesiąca. Rozpoczęło się w lutym, o czym Państwa wówczas informowaliśmy.

Obecnie trwają rozbiórki sklepień. Po ich zakończeniu wykonawca zacznie demontaż wież systemowych. Na koniec zajmie się odgruzowaniem piwnicy.

Wyjaśnieniem przyczyn katastrofy (wciąż nie są znane) zajmuje się zgodnie z prawem budowlanym Powiatowy Inspektor Nadzoru Budowlanego. Zamek musi dostosować się do wszelkich decyzji PINB. Będziemy współpracować z każdym ekspertem, którego wyznaczy PINB.
PINB wybrał i powołał eksperta, który wykona ekspertyzę niezbędną do ustalenia przyczyn katastrofy. Zamek zobligowany jest do pokrycia kosztów tej ekspertyzy. Środki na ten cel mamy zabezpieczone.

Nad bezpieczeństwem prowadzonych robót i obiektu czuwa powołany przez Dyrekcję Zamku zespół, który analizuje wyniki prowadzonych badań oraz pomiarów i rekomenduje odpowiednie działania.
W Zamku prowadzony jest stały monitoring geodezyjny. Przeprowadzono także szereg badań (m. in. georadarowe, sejsmiczne, geotechniczne). Do współpracy przy badaniach warunków geologicznych na terenie wzgórza zamkowego i w jego otoczeniu Dyrekcja Zamku zaprosiła Państwowy Instytut Geologiczny. Obecnie PIG prowadzi badania metodami tomografii sejsmicznej.

Po godz. 12 zawaliły się stropy na Zamku Książąt Pomorskich. Wszyscy zostali ewakuowani. Według uzyskanych informacji ta część Zamku była czasowo wyłączona z użytkowania. Więcej informacji: Katastrofa budowlana na Zamku w Szczecinie [WIDEO, ZDJĘCIA]

Tak wygląda Zamek od środka po zawaleniu się stropów! [ZDJĘCIA]

Zobacz też:
Szczecin: Katastrofa budowlana na Zamku - konferencja z 12.05.2017

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński