Lekarz weterynarii Jensen Trine Hammer z Instytutu Weterynaryjnego w Aarhus stwierdził śmierć 15-metrowego ssaka.
- Prawdopodobnie był już osłabiony i chory gdy wpływał do zatoki - powiedział duńskiej telewizji Hammer.
Wieloryb tkwił w duńskiej zatoce od środy. W sobotę udało mu się uwolnić i odpłynąć na około dwa kilometry, niestety wpłynął na kolejną mieliznę, mimo prób ludzi, którzy chcieli go skierować na otwartą wodę.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?