Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zły dotyk pana od fizyki. Dramat 14-letniej uczennicy

Mariusz Parkitny [email protected]
Nie wiadomo kiedy skrzywdzona uczennica wróci do szkoły. Jej koleżanki (na zdjęciu) liczą, że poradzi sobie z problemami i zapewniają, że może liczyć na ich pomoc.
Nie wiadomo kiedy skrzywdzona uczennica wróci do szkoły. Jej koleżanki (na zdjęciu) liczą, że poradzi sobie z problemami i zapewniają, że może liczyć na ich pomoc. Andrzej Szkocki
Prokuratura sprawdza, czy nauczyciel ją seksualnie wykorzystał. Mężczyzna trafił już do aresztu. Jest nauczycielem fizyki w szkole w Maszewie. Dziewczynka jest pod opieką psychologa.

Według nieoficjalnych informacji, zrozpaczona gimnazjalistka próbowała popełnić samobójstwo. Zażyła leki. Trafiła do szpitala. W poniedziałek została wypisana. Jest pod opieką rodziny.

- Zajmie się nią psycholog. Ona teraz potrzebuje dużo ciepła i spokoju - mówi znajoma rodziny. Ze względu na dobro uczennicy prokuratura nie ujawnia szczegółów. Wiadomo, że do molestowania miało dojść poza szkołą rok temu. Nie wiadomo, czy Tomasz W. (inicjały zmienione) przyznał się do winy. Prokuratura zapewnia, że bada różne wersje zdarzeń i relacje jakie łączyły nauczyciela z uczennicą.

- Postawiliśmy podejrzanemu zarzut obcowania płciowego z osobą poniżej 15 roku życia. Badamy różne wątki tej sprawy - mówi Beata Belcarska, szefowa Prokuratury Rejonowej w Goleniowie.

Sąd uznał, że prawdopodobieństwo popełnienia czynu jest na tyle duże, że nakazał aresztować 31-letniego Tomasza W. Mężczyzna w gimnazjum pracuje od 8 lat. Uczy fizyki i informatyki. Był nauczycielem pokrzywdzonej uczennicy. Został zatrzymany w piątek w szkole. Policję zawiadomiła mama dziewczynki.

- Odbyło się bez niezdrowej sensacji. Na szczęście uczniów w tym czasie nie było w szkole - opowiada świadek zatrzymania. Opinie o podejrzanym, szczególnie wśród uczennic, nie są jednoznaczne. Różnie oceniają jego podejście do dziewcząt, których uczył.

- Nigdy nie spotkałyśmy się z sygnałami podrywania. Nie przekraczał granicy - powiedziały nam wczoraj cztery uczennice z klasy pokrzywdzonej dziewczynki.

Ale już uczennice trzeciej klasy miały inne zdanie.

- Potrafił zaglądać dziewczynom w dekolt, gdy któraś nachyliła się przy tablicy - mówiła jedna z gimnazjalistek. - Zdarzało się, że siadał na końcu klasy z chłopakami i oceniał dziewczyny - dodaje druga.

Wszyscy podkreślają, że nauczyciel był wesoły i miły, a lekcje bywały ciekawe.

Po zatrzymaniu Tomasz W. został zawieszony w obowiązkach. Dyrekcja gimnazjum nie ukrywa, że jest zaskoczona zachowaniem nauczyciela.

- Nigdy nie było na niego skarg natury obyczajowej. Był lubiany przez uczniów - mówi Anna Tokarzewska, dyrektor gimnazjum w Maszewie.

Przyznaje, że czasami na nauczyciela były skargi związane ze sposobem nauczania.

- Ale to normalne w tej pracy. Czasem musiałam reagować, ale nie dotyczyło to relacji nauczyciela z uczennicami - dodaje dyrektor Tokarzewska.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński