Złote BMW uderzyło w słup. Były piłkarz Floty: zaszkodziła mi kiełbasa...

mp
archiwum
Były piłkarz Pogoni i Floty zgłosił się dziś na policję po weekendowej kolizji. W Świnoujściu uderzył swoim złotym bmw w słup i na pieszo wrócił do domu. Nie umiał wyjaśnić czemu od razu nie wezwał pomocy drogowej.

Auto zostało odholowane na koszt piłkarza, który obecnie odpowiada we Flocie za szkolenie młodzieży.

Do kolizji doszło w weekend. Piłkarz rozbił BMW 7 na słupie reklamowym marketu przy ul. 11 Listopada w Świnoujściu. Gdy policja dojechała na miejsce kierowcy nie było.

- Prowadzimy postępowanie wyjaśniające. Sprawdzamy czy byli świadkowie zdarzenia - mówi podkom. Przemysław Kimon z zachodniopomorskiej policji.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Komentarze 5

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

~ trzeżwy dzisiaj
każdy kłamie jak może panie prokuratorze
A
Antoni Pereszczako
Pewnie napity no bo dlaczego by odszedł z miejsca zdarzenia?
k
k
Oj szkodzi, szkodzi Wiem po sobie. Musiałem kilka razy wypróbować, żeby być pewnym na 100%. Kiedy wypiję kilka piw i w\zjem kiełbasę z grila, albo smażoną, poprostu momentalnie robi mi się niedobrze i wymiotuję. Jakbym nie gryz, połykał, to nie przeskoczę tego. Także od kilkunastu lat nigdy nie mieszam piwa z kiełbasą. Za to z karkówką, kurczakiem czy rybą jak najbardziej I świetnie się to popija piwkiem, nie szkodzi. Także piłkarz nie kłamie, że kiełbasa mu zaszkodziła. Widać ma tak samo wrażliwy żołądek jak ja Nie jest to może zbyt częste zjawisko, ale w przyrodzie występuje Dla sportowca rada. Następnym razem po piwie nie jeść kiełbasy
e
ehh
ja pamietam za malolata jak na dniach morza sie wypilo pare piw to potem w domu sciemnialem ze hamburger zaszkodzil ale wtedy bylem mlody i glupie a jak widac pilkarz mlody juz nie jest jednak glupota pozostala i mysli ze ktokolwiek uwierzy w kielbase
M
Maciek83
Żelowy chłoptaś wytrzeźwiał to sie zgłosił. Nie kiełbasa mu zaszkodziła tylko ta wódka którą zapijał kiełbase.
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński
Dodaj ogłoszenie