Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Złość, rozgoryczenie, niemoc - pomeczowe wypowiedzi Portowców

(ast),pogonszczecin.pl, wkszawisza.pl
- Pierwsza ósemka oddala się od nas i trzeba wziąć się w garść - twierdzi Marcin Robak (w środku).
- Pierwsza ósemka oddala się od nas i trzeba wziąć się w garść - twierdzi Marcin Robak (w środku). Paweł Skraba
- Szkoda tego wszystkiego, bo po ostatnim meczu z Bełchatowem myśleliśmy, że nasza gra ulegnie poprawie - przyznał Marcin Robak, napastnik Pogoni Szczecin, po przegranym 1:2 meczu z Zawiszą Bydgoszcz.

Maksymilian Rogalski (pomocnik Pogoni Szczecin):

Nie zagraliśmy tak, jak to sobie założyliśmy przed meczem. Nie wiem, czy w pierwszej połowie oddaliśmy w ogóle jakiś strzał na bramkę Zawiszy. Na pewno nie da się wygrać meczu w taki sposób. W drugiej części gry mieliśmy swoje okazje, a to gospodarze strzelili gola i było po zawodach. Gdyby udało nam się szybciej zdobyć bramkę kontaktową, to może byśmy zremisowali. Nie zasłużyliśmy jednak na jakiekolwiek punkty.

Marcin Robak (napastnik Pogoni Szczecin):

Pierwsza połowa w naszym wykonaniu była bardzo słaba, nie da się ukryć. Później było trochę lepiej, mieliśmy swoje szanse. Po stracie drugiego gola przeżywaliśmy trudny moment. Szkoda tego wszystkiego, bo po ostatnim meczu z Bełchatowem myśleliśmy, że nasza gra ulegnie poprawie. Widać, że musimy nauczyć się bronić, bo w defensywie wygląda to bardzo źle, znów tracimy gole. Sytuacje bramkowe na pewno sobie stworzymy, ale trzeba ustrzec się błędów w obronie. Znów musimy się podnieść, bo przegranym meczu, a nie jest to dla nas łatwa sytuacja. Pierwsza ósemka oddala się od nas i trzeba wziąć się w garść.

Jakub Świerczok (napastnik Zawiszy Bydgoszcz):

Jestem bardzo szczęśliwy, że dołożyłem cegiełkę do tego zwycięstwa. Można powiedzieć, że zrobiłem swoje minutę po wejściu na boisko. Na nasze szczęście drugi gol trochę nas uspokoił, bo Pogoń przeważała w drugiej części gry i robiło się gorąco.

Michał Janota (pomocnik Pogoni Szczecin):

Popełnialiśmy błędy przede wszystkim w połowie. Zabrakło nam dobrej gry od początku. Dobrze, że "Robaczek" strzelił gola kontaktowego, zmniejszył wymiar kary, ale nie graliśmy tego, co sobie założyliśmy. Przegraliśmy i teraz nasza sytuacja jest bardzo trudna. Zawsze powtarzam, że w tej lidze każdy może wygrać z każdym i dzisiaj Zawisza był lepszy. U nas robi się nieciekawie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński