- Ludziom się podoba. Jak się jedzie tym samochodem, każdy pokazuje, że jest fajnie - mówi Leszek Sypioła, właściciel starego peugeota pieczołowicie wystylizowanego na jeżdżący wrak.
Jednak w nocy z piątku (30.10) na sobotę "złomek" padł ofiarą podpalacza. Sprawcy nie udało się odnaleźć.
Obecnie właściciel samochodu wraz z grupą przyjaciół naprawia uszkodzenia spowodowane przez ogień, by jak najszybciej ponownie wyjechać "złomkiem" na ulice Szczecina.
Zobacz więcej:
Czytaj także:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?