W niedzielę w nocy jeden z goleniowskich policjantów zauważył na krajowej "trójce" holowane auto. - BMW było przyczepione do drugiego auta linką holowniczą. Samochód holowany jechał bez świateł. Jechali bardzo szybko, według policjanta - około 120 km na godzinę. Funkcjonariusza zainteresowało to, że holowane auto jest bardzo drogie i nowe. Pomyślał, że pojazd może być kradziony - mówi mł. inspektor Leszek Skotnicki, komendant goleniowskiej policji.
Jeden wpadł
Policjant dłuższy czas jechał za samochodami. - W pewnej chwili złodzieje zorientowali się, że są śledzeni. Mężczyźni zatrzymali się i opuścili samochody. Policjant odjechał dalej. Później zatrzymał się i z niewidocznego miejsca obserwował przebieg sytuacji. Po jakimś czasie złodzieje wrócili do aut i ruszyli dalej.
Policjant szybko o dziwnym zachowaniu trójki powiadomił dyżurnego. Chwilę potem na miejsce przybył radiowóz. W okolicach skrzyżowania "trójki" z drogą na Rokitę policjanci przechwycili auta, jednak mężczyznom udało się uciec do lasu.
- Po przeszukaniu lasu zatrzymaliśmy jednego z nich. Mężczyzna został przewieziony do komendy w Goleniowie, a auta zostały odholowane na policyjny parking - mówi dalej komendant. - Już na policji w trakcie sprawdzania okazało się, że BMW nie widnieje w rejestrze pojazdów zaginionych, ale byliśmy pewni, że zostało skradzione, bo świadczył o tym wyłamany zamek w drzwiach i zniszczona stacyjka.
Szukają dwóch złodziei
Dopiero około godziny 10 rano w niedzielę właściciel auta zorientował się, że nie ma samochodu i zgłosił policji jego kradzież. - Kamieńska policja rozesłała tę informację do pozostałych komend. Właściciel auta został jednak szybko uspokojony, że jego wóz przebywa na komendzie w Goleniowie - dodaje mł. inspektor Leszek Skotnicki.
Wiadomo już, że mężczyźni, którzy skradli samochód, są mieszkańcami powiatu goleniowskiego. Dwaj z nich poszukiwani są nadal przez policję. Jednak, jak zapewnia komendant, schwytanie ich jest kwestią czasu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?