Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Złodziej porzuconego forda złapany! "Spieszył się do domu"

mp
Porzucony samochód był przez kilka godzin najczęściej fotografowanym obiektem w mieście.
Porzucony samochód był przez kilka godzin najczęściej fotografowanym obiektem w mieście. Andrzej Szkocki
Finał sprawy, która wywołała sensację w Szczecinie. Policja zatrzymała złodzieja, który skradzionego forda na wysepce ronda Giedroycia.

25-latek odpowie prawdopodobnie za włamanie do garażu, kradzież pojazdu oraz spowodowanie kolizji drogowej. Został zatrzymany w swoim mieszkaniu. Przyznał się do winy, niedawno wyszedł z więzienia.

Podczas wstępnej rozmowy mężczyzna przyznał się do kradzieży forda. Wyjaśnił także, że jadąc skradzionym samochodem aleją Wyzwolenia stracił panowanie nad autem i wjechał na wysepkę. Nie ma prawa jazdy. Twierdzi, że spieszył się do domu.

Samochód ukradł z garaży Urzędu Morskiego.

Do zdarzenia tego doszło wczoraj rano w Szczecinie na Niebuszewie. Policjanci otrzymali zgłoszenie, że na wysepce znajdującej się na rondzie Giedroycia jest porzucony samochód marki ford mondeo, który wcześniej uderzył w murek i siłą rozpędu wpadł w rabaty kwiatowe.

- Funkcjonariusze zabezpieczyli samochód oraz ślady zostawione przez złodzieja. Wykonali szereg czynności, które doprowadziły do zatrzymania sprawcy tego czynu. 25-latek jest dobrze znany organom ścigania. Był już wcześniej notowany za różnego rodzaju przestępstwa - mówi st. asp. Anna Gembala.

Dziś zatrzymany mężczyzna zostanie przesłuchany w tej sprawie. O jego losie zdecyduje prokurator.

Zgodnie z obowiązującymi przepisami za włamanie i kradzież samochodu grozi kara do 10 lat pozbawienia wolności.

Więcej zdjęć znajdziesz tutaj: Ford mondeo na środku ronda Giedroycia. Kierowca auta uciekł [zdjęcia]

Motoryzacja do pełna! Ogłoszenia z Twojego regionu, testy, porady, informacje

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński