To efekt naszej naszej piątkowej publikacji. Napisaliśmy, że prezydent miasta chce zmusić urząd morski do zajęcia się łachą piachu. Po artykule okazało się, że miejsce, gdzie znajduje się mielizna, należy do ZMP Szczecin i Świnoujście.
- Nasze jest tylko 40-50 metrów od nabrzeża - zaznacza dyrektor Żeglugi Świnoujskiej, Leszek Paprzycki. - A łacha jest dalej.
- A do nas należy tylko sam tor wodny - dodaje Ewa Wieczorek z Urzędu Morskiego w Szczecinie.
ZMP ma obowiązek utrzymywania ogólnodostępnej infrastruktry portowej, która jest w jego władaniu.
- Jeżeli rzeczywiście mielizna znajduje się na naszym terenie, to oczywiście zajmiemy się nią - obiecał Wojciech Sobecki z ZMP Szczecin i Świnoujście. - To trochę potrwa, bo najpierw musimy zrobić odpowiednie pomiary głębokości.
Prezydent miasta Janusz Żmurkiewicz jest członkiem rady nadzorczej ZMP Szczecin i Świnoujście. Zapowiedział, że poruszy sprawę na najbliższym posiedzeniu rady.
Mielizna jest od wielu lat, ale stale się powiększa. Załogom promów kursujących na przeprawie "Karsibór" coraz trudniej jest ją omijać. Łacha jest szczególnie niebezpieczna przy silnym wietrze i niekorzystnych prądach. Tak było właśnie w miniony poniedziałek. Nad ranem jednostkę "Karsibór I" wiatr i prądy zniosły na łachę. 11 pasażerów i 6 członków załogi było przez kilka godzin uwięzionych na pokładzie. Prom uwolnił dopiero pchacz.
Nie był to pierwszy taki przypadek. Marynarze z ŻŚ mówią, że łacha piachu stale się powiększa. Jeśli nikt się nią nie zajmie, to może zagrozić nawet torowi wodnemu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?