Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zlikwidują dom dziecka "Zielony Dwór"

Anna Miszczyk
Prawdopodobnie w połowie marca zostanie przygotowany projekt uchwały o zmianach w instytucjonalnej opiece nad dziećmi.

Na początek przestanie działać Dom Dziecka nr 2 "Zielony Dwór". W ciągu dwóch lat około 40 wychowanków z opiekunami przeniesie się do filii. Budynek w Zdrojach zostanie zagospodarowany na inne cele albo sprzedany. Dom Dziecka nr 1 pozostanie tam, gdzie jest. Utworzone zostaną w nim grupy specjalistyczne dla 20 wychowanków z zaburzeniami zachowania. W Pogotowiu Opiekuńczym przy ul. Łabędziej pozostanie około 30 miejsc interwencyjnych.

Tutaj też będzie się mieścić administracja jednej wielofunkcyjnej placówki, która ma powstać w efekcie planowanych zmian.

- Są już robione projekty adaptacji poddasza w Pogotowiu Opiekuńczym. Przygotowujemy także zakupy kolejnych nieruchomości, w których powstaną filie domów dziecka - mówi Marcin Janda, dyrektor Miejskiego Ośrodka Pomocy Rodzinie.

Dotychczas kupiono cztery nieruchomości. Dyrektor MOPR-u nie wyklucza zakupu budynku sąsiadującego z filią Pogotowia Opiekuńczego przy ul. Narożnej. Mieszkające w nim małżeństwo skarży się na uciążliwe sąsiedztwo. Przez ścianę słyszy bowiem odgłosy przebywających w filii dzieci.

- Obok tych przygotowań pracujemy też nad tym, by dzieci wracały do swoich rodzin - mówi Marcin Janda. - Rozwijamy szczególnie wsparcie dzienne dla dzieci. Tak, by pomagać im i ich rodzinom, ale też nie zabierać dzieci do placówek całodobowych. To rozwiązanie lepsze dla tych dzieci i tańsze dla nas.

Zmiany spowodowane są koniecznością dostosowania placówek do standardów rozporządzenia Ministerstwa Pracy i Polityki Społecznej. Dziś domy dziecka i Pogotowie Opiekuńcze nie spełniają tych wymogów ani pod względem liczby przebywających w placówkach dzieci, ani warunków lokalowych.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński