"Zjedz pasztecika, wykop urzędnika". Protest przed urzędem [wideo, zdjęcia]
Skąd protest i społeczne oburzenie? Zarząd Dróg i Transportu Miejskiego nakazał właścicielce Baru Pasztecik wnoszenie opłat za napis, który wisiał nad lokalem od ponad 40 lat. Przyczyna - wisi na ścianie, którą urzędnicy zakwalifikowali, jako "pas ruchu drogowego". Mało tego, ukarał ją kwotą około 2 tys. zł. To tyle, za ile mogłaby kupić 1,5 tony mąki.
Protestujący wnieśli pismo do przewodniczącego rady miasta, Artura Szałabawki, którego nie było. Pozostawiono pismo w kancelarii. Proponują, aby radni zmniejszyli opłatę do symbolicznego grosza za metr kwadratowy. Argumentują, że to jedyny jeszcze istniejący kultowy produkt spożywczy (obok Paprykarza Szczecińskiego i Baru Kaukaskiego, których już nie ma), znajdujący się też na liście ministerialnej produktów regionalnych.