Szczecińska Izba Skarbowa zlekceważyła zalecenia Najwyższej Izby Kontroli, by zwolnić naczelnika trzeciego urzędu skarbowego, chroniącego przed podatkami mafię paliwową.
Za bezprawne decyzje skarbowe, ułatwiające interes baronom paliwowym, naczelnika Jarosława J. ukarano jedynie naganą, podczas gdy z podejrzeń prokuratorskich wynika, że za przychylność mafii mógł zainkasować co najmniej 2,5 mln zł.
W miniony piątek szczeciński sąd odrzucił wniosek byłego naczelnika III US o uchylenie trwającego od połowy września aresztu. Przestępstwo, o które podejrzewa go prokuratura zagrożone jest wysoką karą 10 lat więzienia. Na wolności Jarosław J. mógłby, zdaniem sądu, mataczyć w śledztwie (zacierać ślady, namawiać świadków do zmiany zeznań).
Jarosław J. konsekwentnie nie przyznaje się do brania łapówek. Mimo śledztwa nie udało się odnaleźć pieniędzy z rzekomych łapówek.
Więcej w papierowym wydaniu "Głosu".
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
