- Nie pamiętam, kiedy ostatni raz jeździło się tak koszmarnie. Było ślisko nawet tam, gdzie sypano solą - mówi Stanisław Jackowski, taksówkarz ze Szczecina.
Na niektórych podjazdach zawodziły nawet opony zimowe. W regionie główne trasy odśnieżało 40 pługów i piaskarek. W Szczecinie 16 piaskarek odśnieżało ulice na lewobrzeżu, a sześć na prawobrzeżu.
Śnieg zaczął padać już w niedzielę późnym wieczorem. Sypał kilkanaście godzin. Efekt: w samym Szczecinie do godz. 10 rano zanotowano jedenaście kolizji.
Najpoważniejszy wypadek miał miejsce przed Szczecinem na drodze nr 3 (od strony Pyrzyc). Tir wiozący butle z gazem zderzył się z trzema samochodami osobowymi. Trzy osoby trafiły do szpitali. Dwie są w ciężkim stanie. Wypadek wyglądał koszmarnie. Seat ibiza został kompletnie zdemolowany. Aby wyciągnąć kierowcę, strażacy musieli odcinać dach. Policja wyjaśnia przyczyny wypadku. Jedna z wersji zakłada, że błąd mógł popełnić kierowca tira, który nie dostosował prędkości do warunków na drodze.
W tym samym czasie do wypadku doszło na Trasie Zamkowej w kierunku prawobrzeża. Kierowca zmieniał koło na lewym pasie. Potrącił go jadący samochód. Nie wiadomo, kto ponosi winę za wypadek.
Opóźnione były wszystkie poranne pociągi. Najbardziej ten ze Szczecina do Świnoujścia - dwie godziny.
- Na trasie doszło do awarii - mówiła Anna Pszczółkowska z Centrum Kierowania Przewozami PKP w Szczecinie.
Reszta pociągów spóźniała się średnio o 15 minut.
Przeklinali pasażerowie szczecińskiej komunikacji miejskiej. Tramwaje miały aż 4 awarie. Na Basenie Górniczym wykoleiła się "7", a na ul. Matejki skład techniczny. Na ul. Okulickiego "8" zablokowała autobus, który miał kolizję. Nikomu nic się nie stało.
Kłopoty z komunikacją miejską mieli też stargardzianie - autobusy spóźniały się nawet o pół godziny.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?