Odpalanie metodą "na popych"
Uruchamianie silnika "na popych" lub na hol nie jest najlepszą metodą. Odpalając auto w ten sposób ryzykujemy zerwanie paska rozrządu. Jest to niebezpieczne szczególnie w przypadku jednostek wysokoprężnych, które od ostatniej wymiany paska sporo już przejechały.Problem ten dotyczy także samochodów, które zamiast paska wyposażone są w łańcuch. Podczas zapalania na "popych" łańcuch rozrządu może przeskoczyć, ponieważ z powodu niskiego ciśnienia oleju w pełni nie działa jeszcze jego hydrauliczny napinacz.
Dużo bezpieczniej jest odpalać samochód z pomocą kabli rozruchowych. Jednak im młodszy samochód, tym bardziej musimy uważać. Kluczowe znaczenie ma tutaj jakość przewodów. Kierujmy się zasadą im grubsze, tym lepsze. Cienkie przewody potrafią się nawet stopić!
Dodatek do Diesla
Dolewanie dodatków nie jest wskazane w przypadku nowoczesnych silników wysokoprężnych. Często zabrania tego instrukcja obsługi samochodu. Jeśli jednak nie ma w niej żadnych przeciwwskazań, można korzystać z dodatków, ale tylko markowych firm. Nigdy natomiast nie dolewajmy denaturatu, benzyny.
Hamulec ręczny zimą
Po całonocnym postoju auta na mrozie hamulec ręczny może przymarznąć. Ale nie zaciągnięcie hamulca może spowodować, że samochód przesunie się i np. uderzy w inny pojazd. Dużo rozsądniej jest podskoczyć do warsztatu i skontrolować układ hamulca pomocniczego. Wymiana linki, oczyszczenie oraz przesmarowanie tylnych zacisków hamulcowych z pewnością pomoże przetrwać zimę bez większych problemów.
Wyjmowanie akumulatora na noc
W starszych autach nie ma większych przeciwwskazań co do takiej operacji, jeśli jednak nasze auto jest nowe, wyjęcie akumulatora może nam przysporzyć sporych problemów.
Odłączenie akumulatora może skasować pewne fabryczne ustawienia. Wówczas będziemy zmuszeni od nowa kodować radio, programować centralny zamek i być może skorzystać z pomocy drogowej i odwiedzić autoryzowaną stację obsługi, bo nie uruchomimy samochodu.
W nowoczesnych serwisach, przed odłączeniem akumulatora mechanicy podpinają niezależne zasilanie, które podtrzymuje pracę podstawowych układów elektrycznych samochodu.
"Rzadszy" olej na zimę
Spora grupa właścicieli starszych samochodów, aby ułatwić poranny rozruch, zmienia przed zimą olej na "rzadszy". Przeważnie, zamiast mineralnego 15W40 kupują półsyntetyczny 10W40. To dobre rozwiązanie wyłącznie dla starszych samochodów.
W nowych pojazdach lepiej jest zapoznać się z instrukcją obsługi auta i stosować olej zgodny z zaleceniami producenta. Większość producentów dopuszcza pewną tolerancję w zależności od strefy klimatycznej, w jakiej eksploatowane jest auto.
Odmrażacz do zamka profilaktycznie
Odmrażacz to silny środek wypierający wodę. Oprócz wody preparat może wypłukać także smar zamka. Częste stosowanie odmrażacza nie konserwuje zamka, a może spowodować, że po zimie będziemy musieli odwiedzić fachowca, który wymontuje bębenki, oczyści je i na nowo nasmaruje, stosując odpowiednie środki. Oczywiście na koniec skasuje.
Odmrażacza używajmy zatem wyłącznie, gdy nie możemy dostać się do samochodu. Zainwestujmy także w markowe środki.
Podkładki pod wycieraczki
Jednorazowe oderwanie przymarzniętej wycieraczki w zupełności wystarczy, aby zniszczyć jej delikatną krawędź. Dlatego warto na noc pod wycieraczki podłożyć choćby gazetę. Lepiej jest jednak zafundować sobie specjalną podkładkę (ceny od 10 do 30 zł).
Dzięki niej, nie dość, że chronimy wycieraczki, to oszczędzamy sobie czasu na porannym skrobaniu.
Smarowanie uszczelek
Smarowanie zdecydowanie pomaga. W dobrych serwisach mechanicy smarują uszczelki drzwiowe gratis, w ramach każdego przeglądu okresowego. To bardzo dobry sposób, ponieważ, jeśli drzwi przymarzną i oderwiemy je na siłę, możemy rozerwać uszczelki.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
