Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zimno i deszcz im niestraszne. Rekordowy maraton w Dębnie. Wystartowało w nim 1021 zawodników

Jarosław Marendziak
Na starcie maratonu stanęło 1021 zawodników.
Na starcie maratonu stanęło 1021 zawodników. Fot. Jarosław Marendziak
W Dębnie podczas maratonu, w ramach którego odbywają się także mistrzostwa Polski, padł rekord frekwencji imprezy. Na trasę wyruszyło aż 1021 zawodników. Taka liczba uczestników może oznaczać problemy w przyszłości.

Rekordowy maraton w Dębnie

To był dla Dębna i jego najważniejszej sportowej imprezy rok wyjątkowy. Najlepszy w Polsce maraton, będący od lat także mistrzostwami Polski seniorów, odbyć się miał pierwotnie 11 kwietnia. Z powodu żałoby narodowej w ostatniej chwili imprezę musiano odwołać.

Dlatego maratończycy na prawo walki o prymat w kraju czekać musieli ponad pół roku. Liczba zgłoszeń przekroczyła 1300. Wiadomo jednak, że z powodów zdrowotnych i pogodowych nie wszyscy ze zgłoszonych pojawiali się na starcie. Ale rezygnacji było niewiele. Ostatecznie na trasę wyruszyło 1021 zawodników. To rekord imprezy i pewien problem na przyszłość.

- Trasa maratonu składa się z trzech równych okrążeń. Przy takiej ilości zawodników ilość dubli sprawia kłopoty już nie tylko sędziom, ale i najszybszym biegaczom - zwłaszcza wtedy kiedy muszą wyprzedzać duże grupy "amatorów". Zdajemy sobie z tego sprawę - powiedział w trakcie maratonu jego dyrektor Stanisław Lenkiewicz. - Ratunkiem będzie zmiana trasy, tak by liczyła nie trzy, a dwa okrążenia.

A sama rywalizacja była do drugiego okrążenia zaskakująca. Faworyt, Kenijczyk Joel Komen Kosgei, długo nie nadążał za Ukraińcem Witalijem Szafarem. Ten jednak narzucił sobie takie tempo, którego sam nie wytrzymał. Padł tuż przed zakończeniem drugiego okrążenia, na 32 kilometrze zszedł z trasy.

W ten sposób z czasem, znakomitym jak na warunki atmosferyczne, 2 godziny i 15 minut pewnie jako pierwszy wpadł Joel Komen Kosgei. - To była walka z wiatrem przeszkadzającym na każdym metrze biegu - powiedział zwycięzca na mecie. Czasami padał nawet deszcz, bieg kosztował mnie ogrom sił - powiedział Afrykańczyk. To dało się zauważyć, bo w trakcie maratonu nie padało, na Kenijczyka być może spadała woda z drzew, ale przy takim zmęczeniu nie był w stanie tego zauważyć.

Drugi na mecie Radosław Dudycz - zdobył równocześnie tytuł mistrza Polski. Zdobył i obronił tytuł sprzed roku. Wśród pań sportowe marzenie zrealizowała Dorota Gruca - na koniec kariery chciała zdobyć złoto mistrzostw Polski i to jej się udało.

Wyniki
Mężczyźni: 1.Joel Komen Kosgei (Kenia) - 2:15;00; 2. Radosław Dudycz (KS Team Run Gdańsk) - 2:16;15; 3. Radosław Kłeczek (Śląsk Wrocław) - 2"16;57. 12. Łukasz Hryciuk (MKS Dąb Dębno) - 2:32;28 - najlepszy z regionu. Kobiety: 1. Dorota Gruca (KS Agros Zamość) - 2:39;19 (19. w całym maratonie); 2. Ewa Brych-Pająk (CKS Budowlani Częstochowa) - 2:45;15 (24. w maratonie); 3. Maria Butakova (Białoruś) - 2:46;55 (27. w maratonie).

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński