Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zima niebezpieczna dla dzikich zwierząt (wideo)

Paulina Targaszewska
Głód powoduje, że tegorocznej zimy sarny coraz częściej można spotkać nie tylko w lesie, ale i w pobliżu osiedli ludzkich. Czasem kończy się to tragicznie.
Głód powoduje, że tegorocznej zimy sarny coraz częściej można spotkać nie tylko w lesie, ale i w pobliżu osiedli ludzkich. Czasem kończy się to tragicznie. Fot. Marcin Bielecki
W okresie mrozów często dostajemy informacje od Czytelników o głodnych zwierzętach. Wczoraj rano dostaliśmy informację o rannej sarnie. Zwierzę miało leżeć na poboczu przy ul. Lubczyńskiej w Dąbiu. Dziś martwą sarnę przy drodze znalazł nass fotoreporter.

- Została prawdopodobnie potrącona przez samochód. Jest pół metra od drogi - napisał nam na email [email protected] Tomasz Szynkiewicz.

Pojechaliśmy na miejsce. Nie znaleźliśmy jednak żadnego rannego zwierzęcia leżącego przy drodze. Być może oszołomione i wystraszone stworzenie uciekło w głąb lasu. Dziś rano martwą sarnę leżącą przy drodze w Płoni zobaczył nasz fotoreporter. Głodne zwierzęta często stają się ofiarami potrąceń przez samochody. Jak zachować się, gdy znajdziemy ranne zwierzę?

- Jeżeli ktoś zauważy ranne dzikie zwierzę, należy powiadomić Straż Miejską, która odpowiednio zajmie się sprawą i powiadomi osoby, które pomogą stworzeniu - mówi Ryszard Czeraszkiewicz, łowczy miejski.

Czekając na przyjazd odpowiednich służb, które zajmą się np. potrąconą przez samochód sarną, możemy zająć się nią sami Jeżeli mamy taką możliwość, nakryjmy zwierzę kocem, zakrywając mu także oczy. Dodatkowo należy zabezpieczyć miejsce wypadku, stawiając trójkąt na drodze. Jeśli jest to możliwe, odciągnijmy ranne zwierzę w bezpieczne miejsce.

- Osoby, które mają odpowiednie doświadczenie z dzikimi zwierzętami mogą także unieruchomić ranne stworzenie, bądź nawet osobiście przewieźć je do lecznicy - mówi Ryszard Czeraszkiewicz. - Należy jednak pamiętać, że są to dzikie zwierzęta i mogą ze strachu narobić szkód, dlatego nie radzę tego robić osobom, które nie posiadają odpowiedniej wiedzy.

Choć na polach znajdujących się przy ul. Lubczyńskiej w Dąbiu nie znaleźliśmy rannej sarny, spotkaliśmy stado tych zwierzą, które szukały pożywienia. Gruba warstwa śniegu zakryła jednak wszystkie kępki traw. Warto zatem pomóc wygłodniałym sarnom dokarmiając je w okresie zimy.

- Koła łowieckie i straż leśna dokarmia leśne zwierzęta, jednak wszystkim nie jesteśmy w stanie pomóc, bo jest ich zbyt wiele - mówi Ryszard Czeraszkiewicz. - Utrudnia to dodatkowo wyjątkowo sroga zima i gęste opady śniegu.

Jak radzi łowczy miejski, możemy dokarmiać dzikie zwierzęta sianem i ziarnami, a także suchym chlebem, o ile nie jest on razowy. Leśne stworzenia nie pogardzą też surowymi warzywami. Dobrze jest stworzyć sarnom i dzikom zadaszenie, pod którym będziemy zostawiać im jedzenie. Można je także zostawiać pod gałęziami drzew w osłoniętych miejscach. Zwierzyna będzie także wdzięczna, jeżeli odśnieżymy choć nieduże kawałki pola, co umożliwi dotarcie do roślinności ukrytej pod warstwą śniegu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński