Koszy jest ponad dwadzieścia, ustawione są w części cmentarza po dawnym poligonie. Kosztowały ok. 27 tys. zł.
- Na początek stanęły tam, bo tam jest najwięcej pochówków, najwięcej osób tam groby odwiedza i tam powstaje najwięcej odpadów - tłumaczy Gabriela Wiatr z Zakładu Usług Komunalnych.
Segregacja odpadów jest raczej prosta: do zielonych trafiają odpady organiczne: zwiędłe kwiaty, wiązanki, liście, a do żółtych to co nie ulega naturalnemu rozkładowi.
- Bardziej dokładnego podziału zrobić na cmentarzu się nie da, bo musiałyby stać rzędy pojemników na różne surowce. To wyglądałoby źle, mogłoby rodzić protesty, cmentarz jest miejscem szczególnym - tłumaczy ZUK. - Odpady nieorganiczne są do tego nietypowe, trudne do rozdzielenia, odjeżdżają do utylizacji.
Gnijące śmieci trafiają na kompost na cmentarzu. Później służą do pielęgnacji zieleni na nekropoli i miejskich zieleńcach. To pierwszy zysk dla ZUK. Oszczędności będą płynęły również z wywożenia z cmentarza mniejszej ilości śmieci.
Postawienie koszy to początek wprowadzania w ZUK programu gospodarki odpadami, na który chce zdobyć pieniądze z Europejskiego Obszaru Gospodarczego i Norweskiego Mechanizmu Finansowego. Wniosek o dofinansowanie o wartości ok. 2,7 mln zł.już został złożony.
Na Cmentarzu Centralnym ma powstać kompostownik z prawdziwego zdarzenia, a na całej nekropolii pojawią się kosze do segregacji. Jeszcze w tym roku na pozostałych cmentarzach powinny stanąć identyczne pojemniki. Wcześniej trzeba na nich przygotować ponad 50 miejsc, w których staną obsadzone zielenią kosze.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?