Napad miał być dokonany podczas uzupełniania gotówki w bankomacie. Policja natychmiast obstawiła wszystkie bankomaty i sam bank.
Od razu też ustalono, że sprawcą tego - jak się okazało - niepoważnego żartu był 54-letni mężczyzna z ul. Szewskiej, który będąc pod wpływem alkoholu zadzwonił na komendę z telefonu domowego, co umożliwiło jego natychmiastową identyfikację.
Przeciwko temu mężczyźnie skierowany będzie wniosek do sądu grodzkiego, odpowiadał będzie z artykułu 66 kodeksu wykroczeń (Kto ze złośliwości lub swawoli, chcąc wywołać niepotrzebną czynność fałszywym alarmem, informacją lub innym sposobem, wprowadza w błąd instytucję użyteczności publicznej albo inny organ ochrony bezpieczeństwa, porządku publicznego lub zdrowia, podlega karze aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny do 1.500 zł. Jeżeli wykroczenie spowodowało niepotrzebną czynność, można orzec nawiązkę do wysokości 1.000 zł.).
W trakcie dochodzenia okazało się, że mężczyzna, który od dłuższego czasu nadużywa alkoholu, już kilkakrotnie dzwonił na policję z nieprawdziwymi informacjami.
- Tym razem na pewno zostanie za to ukarany - zapowiada st.post. Aleksandra Pajdowska, rzecznik KPP Stargard.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?