Wczoraj, przed szczecińskim sądem okręgowym, rozpoczął się jego proces. Prokuratura zarzuca Danielowi W. dwa morderstwa, dwie próby usiłowania zabójstwa, groźby karalne, pobicie i posiadanie ponad 100 gramów trotylu.
Do przestępstw doszło latem ubiegłego roku. Nie wiadomo dlaczego na swoje ofiary oskarżony wybierał jedynie bezdomnych mężczyzn.
- Śmierdzieli i byli brudni. Nie wiem co powiedzieć na pytanie dlaczego to zrobiłem - zapewniał przesłuchiwany przez policję.
Podczas środowej rozprawy Daniel W. był w dobrym humorze. Konwojowany na salę rozpraw przez policjantów uśmiechnął się i mrugnął okiem do znajomych. Nie przyznał się do winy i odmówił składania wyjaśnień.
Podczas pierwszego przesłuchania na policji oskarżony przyznał się też do trzech wcześniejszych zabójstw bezdomnych. Nie wiedział jeszcze, że dwóm udało się przeżyć.
Więcej w papierowym wydaniu "Głosu".
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?