Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zginął od noża, bo wyśmiewał orientację seksualną oskarżonej. Proces w sprawie zabójstwa w Głobinie

Bogumiła Rzeczkowska
Bogumiła Rzeczkowska
Przed Sądem Okręgowym w Słupsku rozpoczął się proces Dagmary W., oskarżonej przez Prokuraturę Rejonową w Słupsku o zabójstwo Piotra K. Oskarżona twierdzi, że ugodziła nożem mężczyznę, bo zdenerwował ją, wyśmiewając się z niej, że jest innej orientacji seksualnej.

Do tragicznego zdarzenia doszło pod koniec czerwca 2019 roku w Głobinie, gdzie w czasie spotkania towarzyskiego 25-letnia obecnie Dagmara W. pchnęła 13-centymetrowym nożem w klatkę piersiową swojego znajomego 31-letniego Piotra K.

Ostrze dotarło aż do serca. Piotra K. karetka zabrała do szpitala, ale mimo długiej akcji reanimacyjnej i wysiłków lekarzy mężczyzna nie przeżył. Dagmara W. została aresztowana pod zarzutem zabójstwa. W czasie pierwszych przesłuchań przyznała się do zbrodni. Złożyła też obszerne wyjaśnienia. 

Z kolei na posiedzeniu aresztowym w Sądzie Rejonowym w Słupsku odmówiła składania wyjaśnień. Wyraziła skruchę. Jak podkreślił wówczas jej obrońca, nie wszystkie okoliczności zostały wyjaśnione, a sąd wskazał słusznie, że należy je wyjaśnić, w tym ewentualną motywację.

Według śledztwa w tle zabójstwa pojawiają się też dopalacze, pod których wpływem była oskarżona.  

Biegli psychiatrzy wydali opinię na temat poczytalności Dagmary W. Wynika z niej, że młoda kobieta w chwili popełniania zarzucanego jej czynu była poczytalna.

W poniedziałek przed Sądem Okręgowym w Słupsku rozpoczął się proces Dagmary W. Oskarżona wyjaśnień nie zmieniła, choć wcześniej przyznała, że pchnęła nożem Piotra K., ponieważ ją zdenerwował, teraz nie wyklucza, że to on wykonał jakiś ruch i nadział się na nóż.

- Tak odpowiedziała w sądzie na pytanie obrońcy, które brzmiało: "Czy mogło dojść do takiej sytuacji, że pokrzywdzony sam się nadział" – informuje Marcin Natkaniec, zastępca słupskiego prokuratora rejonowego. - Natomiast od początku Dagmara W. wyjaśniała, że Piotr K. czynił niestosowne uwagi na temat jej orientacji seksualnej. I to ją zdenerwowało.

Dagmara W. potwierdziła to także przed sądem. Oświadczyła też, że w następnej rozprawie nie chce brać udziału. Ma takie prawo.

Za zabójstwo grozi od 8 do 15 lat więzienia, 25 lat lub kara dożywocia. 

Zobacz także: Aresztowanie za napad w Rossmannie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Materiał oryginalny: Zginął od noża, bo wyśmiewał orientację seksualną oskarżonej. Proces w sprawie zabójstwa w Głobinie - Głos Pomorza

Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński