Zespoły z niższych lig ZZPN sparaliżowane. Kiedy ruszy wiosna w regionie? [ZDJĘCIA]

Lockdown miał obowiązywać do końca ferii, czyli do 17 stycznia. W tym czasie zajęcia grupowe dla amatorów były wykluczone. Rząd zdecydował się jednak wydłużyć obostrzenia do końca miesiąca. Zawodowcy oraz grupy młodzieżowe mogą trenować normalnie, seniorzy-amatorzy nie.

- Próbowaliśmy różnych sposobów, żeby trenować w grupach, jednak na tę chwilę jest to niemożliwe. Przedłużenie lockdownu sparaliżowało wszystkie amatorskie drużyny – mówi Michał Banaś, prezes CRS Pogoni Barlinek, czołowej drużyny z Klasy Okręgowej.

Tak jest w zespołach, gdzie piłkarze nie mają typowych kontraktów. Ale już np. lider IV ligi Vineta Wolin trenuje normalnie.

- Mamy w drużynie dużą liczbę juniorów, a pozostali zawodnicy związani są z nami umowami. W związku z tym przygotowujemy się do nadchodzącej rundy normalnie i nasz plan sparingów również jest bez zmian – informuje Seweryn Malikowski z Vinety.

- A my już odwołaliśmy dwa sparingi – dodaje Banaś.

Zachodniopomorski Związek Piłki Nożnej w kwestii obostrzeń może jedynie wyjaśniać wątpliwości i uspokajać kluby.

- Były pojedyncze zapytania, czy ligi ruszą zgodnie z planem. Na razie nic nie zmieniamy – zapewnia Jacek Siebert z ZZPN. - Jeśli 1 lutego seniorzy-amatorzy będą mogli wejść na boisko to nic się nie zmieni. Teraz nie mogą trenować zespołowo, ale przecież mogą poza obiektami pracować nad przygotowaniem kondycyjnym.

I w większości klubów tak się dzieje.

- Stworzyliśmy specjalny system z indywidualnym treningiem. Trener wysyła harmonogram na tydzień treningów, a zawodnicy muszą je wykonać i wysłać na grupę. Na koniec podliczane są obecności na treningach. Najwytrwalsi zostaną nagrodzeni, także przy wsparciu naszych sponsorów – mówi prezes Pogoni Barlinek.

Wiosna na Pomorzu Zach. ma rozpocząć się 20 lutego. Wtedy część zespołów zagra w regionalnym Pucharze Polski. Tydzień później ruszy IV liga, a w pierwszy weekend marca – okręgówki. W kolejnych tygodniach A i B Klasa. Terminy mogą ulec zmianie, jak rząd znów przedłuży lockdown.

Całkowicie inna jest sytuacja w piłce młodzieżowej. Drużyny mogą trenować, jak uzyskają zaświadczenie w ZZPN, że uczestniczą w rozgrywkach.

- Cały czas zgłaszają się do nas kluby z prośbą o wystawienie potrzebnych dokumentów, by ich klubowa młodzież mogła normalnie trenować. Nie chcę oceniać, jak dużo wystawiliśmy takich zaświadczeń, bo część klubów zgłaszała się do nas na początku ferii, inne w trakcie, a inne dopiero teraz – dodaje Siebert.

Michał Banaś, prezes CRS Pogoń Barlinek: Na szczęście nasza szkółka, ISF Pogoń Barlinek, może funkcjonować bez zarzutów. Dzięki specjalnemu przywilejowi wystosowanemu przez ZZPN młodzi adepci trenują na naszym euroboisku. Zostały realizowane różne campy oraz obozy w czasie ferii. Około 20 procent zawodników ISF trenowało indywidualnie, a prawie 70 procent wznowiło treningi. Już teraz wiemy, że nasi młodzi zawodnicy zagrają kilka sparingów kontrolnych i turniejów w różnych kategoriach wiekowych. Cieszy nas, że mimo obostrzeń i pandemii, rodzice nie boją się wysyłać swoich dzieci na treningi, przez co nie są zaburzane cykle treningowe i rozwojowe. Akademia jest dla nas bardzo ważna i cały czas dzięki niej patrzymy w odległą przyszłość.