Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Żeglarski WC problem

Anna Starosta
W budynku socjalnym mają być toalety, łazienki, pralnie, suszarnie a nawet gabinety kosmetyczne. Z tego wszystkie żeglarze będą korzystać jednak dopiero w drugiej połowie lipca. Na razie skazani są na takie kontenery, jak widać na zdjęciu.
W budynku socjalnym mają być toalety, łazienki, pralnie, suszarnie a nawet gabinety kosmetyczne. Z tego wszystkie żeglarze będą korzystać jednak dopiero w drugiej połowie lipca. Na razie skazani są na takie kontenery, jak widać na zdjęciu. Sławek Ryfczyński
Najwcześniej w połowie lipca będzie gotowe zaplecze sanitarne na przystani jachtowej w basenie Północnym.

Do tej pory żeglarze muszą korzystać z tymczasowego kontenera. Budynek sanitarno-socjalnego będzie kosztował grubo ponad milion złotych. W tej chwili buduje go już trzecia firma.

Dwa lata temu ustawiono prowizoryczne toalety w blaszanych kontenerach. To miało być tymczasowe rozwiązanie. Urzędnicy obiecywali, że powstanie nowoczesny budynek z pełnym zapleczem sanitarnym.

- Co roku przypływamy z żoną do Świnoujścia i co roku słyszę o tym, że już za kilka miesięcy będzie to zaplecze - mówi żeglarz ze Szczecina.
Kierownik basenu Północnego Tadeusz Rzemieniecki mówi, że w tej chwili dziennie do mariny zawija około 25-30 jednostek. Wraz z rozpoczęciem wakacji będzie ich jeszcze więcej.

Żeglarze obawiają się, co będzie w sierpniu, kiedy na marinie może pojawić się nawet 200 jachtów. Wielu żeglarzy przypłynie bowiem, aby zobaczyć największe żaglowca świata, które przypłynąć na zlot The Tall Ship Races w Szczecinie, będą przepływać przez Świnoujście.

Najwcześniej w połowie lipca

Kiedy dwa lata temu ustawiono prowizoryczne łazienki, urzędnicy obiecywali, że na sezon 2006 roku powstanie nowoczesny budynek z pełnym zapleczem sanitarnym. Nie było. Opóźnienie tłumaczono długimi procedurami przetargowymi i przeszkodami formalno-prawnymi. Kolejny termin ukończenia robót wyznaczono na październik 2006 roku. Przez kilka miesięcy jednak stały tylko fundamenty i gołe ściany budynku.

- Wykonawca tłumaczył nam wówczas, że miał problem z materiałami budowlanymi, a przede wszystkim pracownikami - mówi Robert Karelus, rzecznik prezydenta. - Obiecywali, że przed zimą skończą. Niestety nie wywiązali się z umowy.

W wyniku negocjacji wybrano więc nową firmę, która zabezpieczyła budynek przed zimą. Chodziło przede wszystkim o wykonanie dachu i wstawianie okien. Prace kosztowały 200 tysięcy. Teraz firma Efekt ma ostatecznie dokończyć budowę i zająć się pracami wykończeniowymi. Obiecuje, że budynek będzie gotowy do końca czerwca. To jednak, nie oznacza, że od lipca oddany zostanie do użytku. Miasto musi bowiem jeszcze uzyskać pozwolenie na użytkowanie, a to w najlepszym przypadku potrwa około 2 tygodni.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński