Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zebrali kasę, ale nie mogą jej wydać

Marzena Domaradzka, 21 stycznia 2006 r.
Uczniowie, którzy zorganizowali mecz oraz koncert charytatywny, obecnie organizują ferie dla dzieci z najuboższych rodzin. - Zabawy plastyczne, konkursy i zawody sportowe, wycieczki - dla dzieci każda forma spędzenia wolnego czasu jest zbawieniem. Dzięki temu nie siedzą w domach lub nie wałęsają się bezczynnie po podwórkach - mówi Małgorzata Kalota, uczennica gryfickiego ogólniaka.
Uczniowie, którzy zorganizowali mecz oraz koncert charytatywny, obecnie organizują ferie dla dzieci z najuboższych rodzin. - Zabawy plastyczne, konkursy i zawody sportowe, wycieczki - dla dzieci każda forma spędzenia wolnego czasu jest zbawieniem. Dzięki temu nie siedzą w domach lub nie wałęsają się bezczynnie po podwórkach - mówi Małgorzata Kalota, uczennica gryfickiego ogólniaka. Marzena Domaradzka
13 tysięcy złotych zebrali uczniowie gryfickiego LO im. Chrobrego m.in. podczas charytatywnego meczu. Kasa, która ma pójść na dożywianie dzieci ze szkół wiejskich, na razie leży zamrożona. Powód? Aby ją wydać trzeba założyć stowarzyszenie.

- Zebraliśmy sporą sumę pieniędzy, ale póki nie założymy stowarzyszenia, które będzie miało osobowość prawną, nie możemy ich podzielić - mówi Joanna Ruta, nauczycielka historii z "Chrobrego", która jesienią ub. roku wspólnie z grupą młodzieży zorganizowała charytatywny mecz. Dochód z imprezy, której głównymi bohaterami byli piłkarze Pogoni II Szczecin oraz Sparty Gryfice w całości miał zostać przekazany na zakup ciepłych posiłków dla najmłodszych.

W grudniu wspólnie z młodzieżą zorganizowała na terenie gryfickich sklepów sprzedaż ozdób choinkowych. A także przy wsparciu centrum promocji i marketingu gryfickiego starostwa udało się przygotować koncert świąteczny, w trakcie którego zebrano kolejne 3 tysiące zł.

- Mam już 20 chętnych osób, które wspólnie ze mną chcą powołać do życia stowarzyszenie. Jego głównym celem będzie dożywianie dzieci z najuboższych rodzin - tłumaczy Joanna Ruta.

Pomogą uczniom na wsiach

Brojce i Karnice to dwie gminy wiejskie, do których przede wszystkim zostanie skierowana pomoc. Zdaniem organizatorów akcji, to właśnie w środowiskach wiejskich jest najwięcej dzieci, które z różnych przyczyn nie jedzą ciepłych posiłków. - Czasem sytuacja jest ciężka w rodzinie, ale ilość ziemi, którą mają przypisaną na jednego członka rodziny blokuje jakąkolwiek możliwość pomocy - tłumaczy Joanna Ruta.

O dofinansowanie starać się będą także szkoły z innych gmin. Przykładem jest SP nr 2 w Trzebiatowie. - Jesteśmy gminą miejską, ale oprócz dzieci z samego Trzebiatowa, uczą się u nas także maluchy z wiosek popegerowskich, których rodziny są w bardzo trudnej sytuacji - tłumaczy dyrektor placówki Jadwiga Domżał.

Młodzież organizuje ferie

Grupa uczniów, którzy wspólnie z nauczycielką zorganizowała mecz oraz koncert charytatywny, nadal ma ogromny zapał do pracy. - Głowa im dymi od pomysłów. Teraz robimy wspólnie ferie dla dzieci z najuboższych rodzin - tłumaczy pani Joanna. - Każdy z uczniów poświęca swój wolny czas. Wspomógł nas finansowo gryficki starosta oraz DPS w Gryficach, który dowozi nam ciepłe zupy dla maluchów - tłumaczy.

Dzieci zostały wytypowane przez szkolnego pedagoga. Ich sytuacja materialna jest bardzo ciężka. - Oferujemy dobre śniadanie, które udaje się zorganizować za 33 złote dla 23 dzieciaczków. Centrum promocji sponsoruje nam słodycze i soczki, dodatkowo dobrą zabawę i górę pomysłów ofiarowuje moja młodzież - mówi Joanna Ruta.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński