Po stronie Pogoni wystąpił były torunianin Karol Czyszek, natomiast w ekipie przyjezdnych znaleźli się dobrze znani w Szczecinie Nicolae Neagu oraz Marcin Mikołajewicz. Dowodził nimi trener Łukasz Żebrowski, który do miasta Kopernika przeprowadził się po kilku latach pracy w Pogoni.
FC Toruń przedstawił się w pierwszej połowie jako drużyna, która z powodzeniem utrzymuje się w posiadaniu piłki i potrafi zneutralizować atuty przeciwnika. Przyjezdni wypracowali sobie prowadzenie 3:1. Szczególnie szkoda było Pogoni gola z przedłużonego rzutu karnego straconego wskutek faulu 17 sekund przed końcem tej części meczu.
Po przerwie drużyna Łukasza Żebrowskiego nadal posiadała piłkę, ale Pogoń potrafiła przeprowadzać groźne kontrataki. Po jednym z nich Mateusz Jakubiak zdobył gola kontaktowego na 2:3. Na dwie minuty przed końcem zero-czwórka miała szansę na wyrównanie z przedłużonego rzutu karnego, ale w przeciwieństwie do przeciwnika, nie potrafiła wykorzystać tego stałego fragmentu. Uderzenie Daniela Szklarza zatrzymał Nicolae Neagu.
Dlatego choć było to spotkanie ligowe, a nie pucharowe, można powiedzieć pół żartem, pół serio, że o wygranej 3:2 FC Toruń zdecydowały rzuty karne.
Pogoń 04 Szczecin - FC Toruń 2:3 (1:3)
Bramki: Maćkiewicz (17), Jakubiak (33) - Waszak (10), Wojciechowski (14), Spychalski (20-karny)
Pogoń: Szklarz – Czyszek, Jakubiak, Gepert, Prawucki, Kondiuch, Hirka, Maćkiewicz
Zobacz także: FEN 22: Zapowiedź wideo walki Mateusza Rębeckiego ze Szczecina
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?