Początkowo koszt usunięcia widocznych usterek miał pokryć wykonawca, który podczas montażu instalacji nie dochował wszystkich należytych procedur. Jednak, jak nieoficjalnie informuje Urząd Miasta, zapis umowy na wykonanie prac przy Frydze nie obejmuje ewentualnych pęknięć spowodowanych warunkami atmosferycznymi oraz uszkodzeń mechanicznych.
W tej sytuacji młodzi szczecinianie postanowili wyręczyć miasto i ogłosili zbiórkę pieniędzy, by pokryć koszty renowacji rzeźby.
- Fryga stała się jednym z symboli miasta i trzeba zrobić wszystko, by uratować ten obiekt przed zniszczeniem – mówi pani Sylwia, inicjatorka akcji.
Według kosztorysów na przywrócenie Frydze dawnego blasku potrzeba 54 tysięcy złotych. Zbiórka rusza w połowie kwietnia, i jak to zwykle bywa przy tego typu akcjach, na darczyńców czekają drobne upominki.
- Za wpłaty do 10 zł otrzymamy pamiątkowe zdjęcie wykonane przy rzeźbie. Następnym progiem jest kwota 50 zł, gdy wpłaci się tę kwotę dostaniemy zdjęcie i pamiątkową koszulkę – wylicza pan Tomasz.
Pozostałe nagrody prezentują się następująco:
- do 100 zł – zdjęcie, koszulka i wypisane imię i nazwisko na płycie upamiętniającej zbiórkę, która zostanie zamontowana na chodniku przy rzeźbie.
- do 500 zł – zdjęcie, koszulka, wpis na płycie, fragment Frygi, który zostanie wymieniony na nowy.
- do 1000 zł – zdjęcie, koszulka, wpis na płycie, fragment Frygi oraz romantyczna kolacja zorganizowana pod rzeźbą.
Uszkodzenia Frygi powstały podczas montażu wykonanego przez krakowską firmę Pankreator. Wyraźnie widoczne są szczeliny między łączonymi częściami. Firma, która miała przyjechać jeszcze w marcu, by wszystko naprawić tak, żeby szczeliny były niewidoczne. Firma powinna wykonać naprawę do 31 marca, ale wszystko zależy jednak od pogody. Poranki na razie są mroźne, a do wykonania prac potrzebna jest temperatura około 10 stopni. Rzeźba musi być sucha, a przez zimę do środka dostała się wilgoć. Wszystkie naprawy miały zostać wykonane w ramach gwarancji, czyli na koszt wykonawcy.
- Obiekt jest prototypowy i nie można było przewidzieć wszystkich sytuacji związanych z produkcją, montażem i eksploatacją - mówi Damian Rożynek z firmy PanKreator. - Wyrwa powstała podczas montażu, kiedy podwiesiliśmy element na pasach, to po uniesieniu go w powietrze pasy wbiły się w dysk łamiąc krawędź. Ciężar elementu był większy niż wytrzymałość tak cienkiej krawędzi. Podczas wytwarzania element był przenoszony na specjalnych paletach, których nie można było zastosować podczas montażu. Rysa na górnej powierzchni dysku też pojawiła się podczas montażu, po zalaniu jej żywicą osiągniemy na powrót właściwą wytrzymałość elementu.
Zobaczcie też:
Przypomnijcie sobie, jak powstawała Fryga
Jak powstawała Fryga? [zdjęcia, wideo]
Niechlubny konkurs. Szczecińska Fryga ma szansę zostać najgorszą instalacją w Polsce
Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
