Zbierają na remont dachu po pożarze w Niekłończycy

Zbiórka „Dach nad głową - pomoc dla rodzin po pożarze w Niekłończycy” trwa TUTAJ.

- Ci ludzie potrzebują naszej pomocy po pożarze, który zniszczył ich dom. Liczy się każdy grosz - mówi Karina Mazurkiewicz sołtys Niekłończycy. - 23 marca, w jednym z domów w Niekłończycy zapaliło się poddasze. Nikomu na szczęście nic się nie stało, ale dom jest w katastrofalnym stanie. Spłonęła część poddasza, reszta została zalana. Z pozoru to tylko fragment dachu. Niestety cały dach wymaga wymiany a dom kapitalnego remontu. Wiem, że to są trudne czasy dla nas wszystkich. Nie możemy sfinansować całości remontu domu, ale możemy powalczyć o odbudowę i wymianę dachu, co wydaje się na ten moment kluczowe. I chyba symboliczne, bo to dach nad głową.

Po pożarze odbyły się porządki uszkodzonego domu, w których pomagali m.in. podopieczni z Młodzieżowego Ośrodka Wychowawczego w Trzebieży, strażacy z OSP Tatynia i panie z Ukrainy, które schroniły się przed wojną w Niekłończycy.

Przypomnijmy, że policcy strażacy odebrali zgłoszenie o pożarze 23 marca, tuż po godzinie 20.

- Ogień pojawił się na poddaszu budynku. Na miejscu było sześć zastępów trzy z JRG Police, zakładowa straż z Zakładów Chemicznych Police oraz OSP Tatynia i OSP Police - mówił młodszy brygadier Piotr Tuzimek, zastępca Komendanta Powiatowego Państwowej Straży Pożarnej w Policach. - Osoby które znajdowały się w środku zdołały się ewakuować przed przyjazdem straży pożarnej. Spłonęła znaczna część dachu, część konstrukcji musieliśmy rozebrać w poszukiwaniu zarzewi ognia.

Pożar został szybko opanowany.