Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zawisza Bydgoszcz - Pogoń Szczecin. Portowcy grają z rewelacją wiosny [relacja na żywo]

(mc)
Mimo strzelenia dwóch goli w pierwszym meczu obu drużyn (3:0), Łukasz Zwoliński (z lewej) może dzisiejsze spotkanie w Bydgoszczy zacząć na ławce. W dobrej formie jest bowiem Marcin Robak
Mimo strzelenia dwóch goli w pierwszym meczu obu drużyn (3:0), Łukasz Zwoliński (z lewej) może dzisiejsze spotkanie w Bydgoszczy zacząć na ławce. W dobrej formie jest bowiem Marcin Robak Sebastian Wołosz
Tylko w polskiej lidze zespół zajmujący ostatnie miejsce w tabeli może być rewelacją rozgrywek. Dziś z tą rewelacją zagra Pogoń Szczecin. Mecz rozpoczyna się o godz. 20.30.

Zobacz więcej: ZAWISZA BYDGOSZCZ - POGOŃ SZCZECIN - RELACJA LIVE

Trener Mariusz Rumak przejął Zawiszę Bydgoszcz po sześciu kolejkach, w których zespół wywalczył tylko trzy punkty. Szkoleniowiec nie miał łatwego początku. W siedmiu pierwszych kolejkach pod jego wodzą, piłkarze z Bydgoszczy pięciokrotnie przegrali, raz remisując i raz wygrywając. Wydawało się, że trener Rumak także straci posadę, zwłaszcza, że sytuacja Zawiszy, ostatniej ekipy tabeli, robiła się mocno dramatyczna.

Cztery z rzędu

Radosław Osuch wytrzymał jednak ciśnienie i pozostawił trenera Rumaka na stanowisku. A zespół powoli zaczynał punktować. Przyszła seria remisów, która wlała trochę nadziei w serca fanów, jednak to wciąż było mało, by liczyć na konkretną pulę oczek po podziale punktów. Zawisza zaskoczyła kompletnie w ostatnich czterech kolejkach, wygrywając w każdej z nich. Kolejno bydgoszczanie odprawiali z kwitkiem Piasta Gliwice (2:0), Wisłę Kraków (1:0), Lecha Poznań (1:0) i Ruch Chorzów (2:1). Z ostatniego miejsca piłkarze trenera Rumaka jeszcze się nie wydostali, ale cała liga jest pod wrażeniem walki o utrzymanie. Po 18 kolejkach zespół miał 9 punktów w dorobku, teraz ma ich 23. Teoretycznie ma nawet szansę na znalezienie się w górnej połówce tabeli po podziale punktów, jednak to mało realne. Zawisza to najlepszy zespół 2015 roku i wiosną jeszcze nie doznał porażki.

Bardzo realny jest za to udział Pogoni Szczecin w grupie mistrzowskiej. Po bardzo słabym początku wiosny, wydawało się, że cel od Portowców oddala się coraz mocniej. Wygrana 3:0 nad GKS Bełchatów dała jednak spory zastrzyk motywacji dla piłkarzy trenera Jana Kociana.

Łatwo nie będzie

Dzisiejszy mecz w Bydgoszczy (godz. 20.30, transmisja w Canal+Sport), mimo, że na boisku outsidera, do łatwych należeć nie będzie. Portowcy mieli prawie trzy tygodnie przerwy między po poprzednim spotkaniu. Czasu było więc sporo na dopracowanie pewnych rzeczy, na szlifowanie mechanizmów, które funkcjonowały w ostatnim meczu z GKS. Tak długa przerwa może także gorzej wpłynąć na Portowców, i nic tu raczej nie pomoże towarzyskie spotkanie z Vinetą Wolin, rozegrane 10 dni temu.

Część drużyn kolejkę rozgrywała już w sobotę, więc niektórzy święta mieli w miarę luźne. W Pogoni zgoła odmiennie.

- Każdy, kto gra w piłkę zawodowo, musi zdawać sobie sprawę z tego, że święta wielkanocne nie są takimi, jak bożonarodzeniowe - mówi Maksymilian Rogalski, pomocnik Pogoni, w rozmowie z oficjalną stroną klubu. - W Wielkanoc zwykle jest kolejka, a nam złożyło się tak, że gramy we wtorek. Praktycznie przez całe święta mieliśmy trening. To jednak nic nowego - twierdzi pomocnik.

W drużynie trenera Kociana nie zagra trzech zawodników (Hernani, Patryk Małecki, Takuya Murayama), wszyscy są kontuzjowani, ale dochodzą powoli do pełnej sprawności. W ekipie z Bydgoszczy nie zobaczymy pauzującego za kartki Kamila Drygasa.

- Wiadomo, że Zawisza ma fajną serię, ale musi się ona w końcu skończyć - mówi Michał Janota dla oficjalnej strony Pogoni. - Mam nadzieję, że to my ją zakończymy i wywieziemy z Bydgoszczy 3 punkty. Jesteśmy dobrze przygotowani. Mieliśmy jeszcze czas na dodatkową pracę i wszystko będzie tak, jak chcemy! - mówi pomocnik Pogoni.

Pogoń do 8. w tabeli Lechii Gdańsk traci tylko trzy oczka. Pozostały jej spotkania z Zawiszą, Jagiellonią (sobota u siebie, godz. 20.30), na Cracovii, u siebie z Górnikiem Zabrze oraz ostatnie w rundzie w Warszawie, na boisku Legii.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński