W pierwszej połowie obie drużyny miały swoje sytuacje, ale żeby bramkarze zwijali się jak w ukropie to tudno powiedzieć. Głównie były to wyjścia do dośrodkowań i obrona niegroźnych dośrodkowań. Już w 20. minucie boisko musiał opuścić Radosław Biliński, którego trener Piotr Mandrysz delegował do wyjściowego składu. Portowcy mieli sporo stałych fragmentów gry, ale i nie przełożyło się to w żaden sposób na okazje bramkowe.
W drugiej połowie więcej z gry miał Zawisza. Z powodu urazu boisko musiał opuścić inny pomocnik, Tomasz Parzy. Na bramkę Zawiszy uderzali z kolei Petasz i Chifon, ale bez powodzenia. W 84. minucie gospodarze zdobyli gola. Po wybiciu piłki przez Binkowskiego do pustej siatki trafił Kanik.
Portowcy w tym sezonie już kilka razy pokazali, że są mocni w końcówkach. W 90. minucie Petasz wykorzystał podanie z rzutu wolnego i mocnym strzałem uchronił portowców od trzeciej porażki z rzędu.
Zawisza Bydgoszcz - Pogoń Szczecin 1:1 (0:0)
Bramki: Kanik (84) - Petasz (90).
Zawisza: Gajewski - Szczepan, Tomczak, Dąbrowski (83 Krzywicki), Rogalski - Maziarz, Suchecki, Bajera, Szal - Piętka, Brzeziński (46 Zaremski).
Pogoń: Binkowski - Skrzypek, Woźniak, Petasz, Nowak - Sobczyński, Parzy (65 Chifon), Biliński (20 Szczyrba), Dymek (86 Sieniawski) - Lebedyński, Wólkiewicz.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?