W Przychodni "Medyk" przy ul. Napierskiego w Szczecinie nie ma już szans na wizytę u okulisty.
- Poza nagłymi przypadkami, do końca roku nie rejestrujemy - usłyszeliśmy od pracownicy przychodni.- Trzeba przyjść po nowym roku.
Można się jednak zarejestrować do kardiologa. Specjalista przyjmie nas w połowie stycznia. Podobnie jak w poradni MSWiA. Trzeba będzie też poczekać na wizytę w przychodni przy Szpitalu Klinicznym nr 2 w Szczecinie.
- Gdy limity się wyczerpały, kolejki się wydłużyły - mówi prof. Florian Czerwiński, dyrektor ds. lecznictwa Szpitala Klinicznego nr 2.- Myślę, że po nowym roku to się rozładuje, bo będą nowe limity. A nasz szpital będzie miał budżet większy o 5 mln zł.
Podobnie mówili pracownicy innych placówek leczniczych.
- Najlepiej się leczyć na początku roku, kiedy limity nie są jeszcze na wyczerpaniu. Ale raczej bym się nie spodziewała, że kolejki w ogóle znikną. Limity znacznie ograniczyły dostęp do specjalistów - mówi lekarka z jednej ze szczecińskich przychodni.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?