Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zarabiają na dzieciach

Wioletta Mordasiewicz
Wizytator kuratorium, która nadzoruje pracę stargardzkich przedszkoli nic nie wie o rozliczeniach pomiędzy dyrektorami a prywatną firmą świadczącą usługi pedagogiczne. I mówi, że to jest sprawa między dyrektorami a rodzicami.
Wizytator kuratorium, która nadzoruje pracę stargardzkich przedszkoli nic nie wie o rozliczeniach pomiędzy dyrektorami a prywatną firmą świadczącą usługi pedagogiczne. I mówi, że to jest sprawa między dyrektorami a rodzicami. Wioletta Mordasiewicz
Wrze w środowisku stargardzkich przedszkoli. Zajęcia dodatkowe, które prowadzi jedna prywatna firma ze Stargardu, budzą wiele emocji.

Ale największe powoduje to, że dyrektorki przedszkoli też na tym zarabiają. O kontrowersjach związanych z zajęciami dodatkowymi w przedszkolach niedawno pisaliśmy.

Rodzice są wzburzeni, że gros ich pieniędzy za te zajęcia idzie do kasy prywatnej firmy. Jak ustaliliśmy, ta sprawa ma jeszcze jeden wątek. Część tych pieniędzy trafia do kieszeni dyrektorek przedszkoli, które zleciły tej firmie prowadzenie dodatkowych zajęć.

Część rodziców, które posyłają dzieci do stargardzkich przedszkoli, chce zrezygnować z usług Ośrodka Usług Pedagogicznych Indeks.

- Dyrektorki robią nam trudności, bo same na tym interesie zarabiają - mówią rodzice. - To nieetyczne, żeby dyrektor poza swoją pensją w miejskiej placówce, dorabiał na jej terenie. Za obsługę tych zajęć każdy z nich dostaje kilkaset złotych miesięcznie.

Rodzice stargardzkich przedszkolaków zapewniają, że nie domagają się obniżenia cen za zajęcia. Chcą, by dyrektorki podpisywały umowy na prowadzenie ich indywidualnie z nauczycielami. Też z tymi, którzy świadczą usługi dla Indeksu.

- Nam chodzi o dobro przedszkoli - mówi jeden z rodziców. - Dzięki temu byłyby pieniądze na zakup zabawek czy organizowanie rozmaitych imprez. Ale jak się okazuje, dyrektorkom przedszkoli bardziej zależy na własnym dobru. Bo jak zrezygnują z tamtej firmy, nie będą miały dodatkowego dochodu.

Mechanizm współpracy z firmą Indeks polega na tym, że dyrektorzy miejskich przedszkoli zlecają zajęcia dodatkowe dla przedszkolaków, a zleceniodawca płaci dyrektorom za obsługę tych zajęć.

- Trudno dociec na czym polega ta obsługa, ponieważ pieniądze od rodziców na ogół zbierają wychowawcy lub kasjerki - informują rodzice.

Argumenty dyrekcji

Dyrektorki mówią, że żadne inne firmy czy nauczyciele nie zabiegają u nich o prowadzenie takich zajęć.

- Ta argumentacja jest karygodna - komentują rodzice. - Bo dyrektorzy nigdy nie ogłaszali na to konkursów. Nie podejmowali rozmów z innymi nauczycielami.

Z informacji, które udało nam się uzyskać wynika, że dyrektorzy z tytułu obsługi zajęć dodatkowych pobierają średnio ok. 3-4 tys. zł rocznie. Niektórzy nawet więcej.
Dyrektorki przedszkoli bronią się przed zarzutami rodziców.

- Ten stan zastaliśmy - mówi Bożena Siwiec, dyrektor PM nr 1. - Wszystko odbywa się zgodnie z prawem. A pieniądze pobieramy za wykonywanie pewnych obowiązków. Każdy ma inne poczucie moralności. Jeżeli rodzice wystąpią do mnie z jakimiś propozycjami, to będziemy rozmawiać.

Szefowa PM nr 2 też nie widzi nic złego w tym, że Indeks płaci jej za nadzór nad zajęciami.

- To przecież wiąże się z wykonywaniem przez nas pewnych obowiązków - komentuje Dorota Strońska. - Rodzice chcą decydować o wyborze nauczycieli, tylko ciekawe kto weźmie całą odpowiedzialność za sprawowanie pieczy nad tymi zajęciami?

W PM nr 5 zajęcia dodatkowe zostały zawieszone.

- Firma się wycofała bo nie chce nic na siłę - mówi Terasa Kubiak, dyrektor PM5. - Nasze nauczycielki prowadzą te zajęcia w ramach swojej pracy. Nie skomentuję tego, czy pobieranie zapłaty za nadzór zajęć przez dyrektorów jest etyczne czy nie.
Każdy tę sprawę odbiera inaczej.

Komentarza odmówiła też naczelnik wydziału oświaty urzędu miejskiego.

- Poczekam na wyniki kontroli - mówi Elżbieta Świderska.
Kontrola magistratu już się rozpoczęła. Ma wykazać, czy w przedszkolach w związku z prowadzeniem zajęć dodatkowych są jakieś nieprawidłowości.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński