Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zapomniane obrzeża szczecińskich osiedli

Marek Rudnicki
Od ponad roku mieszkańcy ulic granicznych dwóch dzielnic, Krzekowa i Bezrzecza skazani są na wieczne błoto, kałuże i uszkodzenia samochodów.

- Robili wodociągi i wydawało się, że wreszcie nadchodzi kres mordęgi - mówi Tadeusz Węgrzynowicz, mieszkaniec ulicy Wroniej. - Złudne marzenia. Do dziś kierowcy taksówek odmawiają podjechania pod dom, bo boją się, że połamią resory.

Ulica Wronia nie wygląda najgorzej na pierwszy rzut oka. Ot, zwykła polna droga między nowymi domkami i budynkami. Obraz burzy prowadzący między nimi trakt pełen dziur i nierówności.

Próbujemy wjechać samochodem. Już po pierwszych metrach resory naszego auta wydają z siebie protestujące dźwięki. Gdy po paru metrach autem zaczyna kolebać tak, jak jachtem podczas sztormu, kierowca odmawia dalszej jazdy i zatrzymuje samochód.

- Nazwać to skandalem, to mało - komentuje stan swojej ulicy mieszkanka Małgorzata Macko. - Horror, horror i nie kończący się horrror. Wystarczy, że spadnie kilka kropel deszczu, a ulica zamienia się w bagno, przez które nie można przejść suchą nogą.

Mieszkańcy Wroniej opowiadają, że od ponad roku dostają pisma obiecujące, że coś się zmieni. Dodają, że wprawdzie co pewien czas przyjeżdża jakaś ekipa i zasypuje żużlem co większe doły, ale każdy deszcz wymywa dziury.

- Czy pan wie, że tu nie zaplanowano nawet postawienia ulicznych lamp? - pyta pani Ewa, która wyszła na spacer z dzieckiem. - A co tu dopiero mówić o chodnikach czy normalnej nakładce asfaltowej na jezdni.

- Według zapowiedzi ZDiTM już w ubiegłym kwartale wszelkie prace miały być zakończone - dodaje Tadeusz Węgrzynowicz.

Pytamy w ZDiTM, jakie ma plany w stosunku do ulicy Wroniej i jak długo jeszcze mieszkańcy tej części miasta pozostaną wsią w aglomeracji.

- Na ulicy Wroniej zakończyły się prace związane z budową uzbrojenia wodno-kanalizacyjnego w ramach programu ISPA - twierdzi Marta Kwiecień-Zwierzyńska, rzecznik prasowy firmy. - Wykonawca przystąpił do wyrównania nierówności oraz obsypania urządzeń znajdujących się w jezdni. Nawierzchnia po wyrównaniu będzie stanowiła podbudowę pod przyszłą jezdnię z polbruku.

Dopytujemy o konkretne daty, bo te są najważniejsze dla mieszkańców ulicy.

- 12 grudnia nastąpi otwarcie ofert na wyłonienie wykonawcy tych prac. Mogę obiecać, że do czasu wykonania nawierzchni docelowej, zarządca drogi będzie monitorował stan podbudowy i zalecał ewentualną jej naprawę. Przekazanie placu budowy nastąpi w terminie do 7 dni od dnia podpisania umowy. Nowe nawierzchnie powstaną od razu na ulicach Wroniej, Inspektowej i Żyznej. Wykonawca będzie miał na to 210 dni kalendarzowych od dnia przekazania placu budowy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński